Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Budżet 2012: Rostowski wybrał. Znamy wysokość deficytu

0
Podziel się:

Minister Rostowski wybrał już jeden z trzech przedstawionych wcześniej wariantów.

Budżet 2012: Rostowski wybrał. Znamy wysokość deficytu
(Reporter)

Deficyt budżetu państwa w 2012 roku zostanie zapisany na poziomie 35 mld zł. Budżet zostanie skonstruowany przy konserwatywnym założeniu realnego wzrostu PKB o 2,5 procent - wynika z uzasadnienia do projektu budżetu na 2012 rok, do którego dotarła Polska Agencja Prasowa. Taką decyzję chwalą ekonomiści. Rząd ma zaakceptować projekt 6 grudnia.

[Aktualizacja: 18.39]

_ - Rząd powinien zająć się budżetem na 2012 rok na najbliższym posiedzeniu, to jest we wtorek 6 grudnia. Wcześniej, pod koniec tego tygodnia, tak jak to miało miejsce w ubiegłych latach, możliwe jest nieformalne spotkanie premiera z ministrami, tak aby na Radę Ministrów trafił już skonsultowany projekt ustawy _ - powiedziała PAP osoba z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

_ - Prognozowany wzrost realnego PKB w 2012 roku wynosi 2,5 procent. Jednak ogromna niepewność co do rozwoju sytuacji w otoczeniu zewnętrznym, szczególnie w perspektywie 2012 roku sprawiła, że rozpatrywano różne warianty wzrostu PKB i jego składowych, w tym recesję. Zdecydowano się wybrać wariant pośredni (obecnie najbardziej prawdopodobny), który jest mimo wszystko bardziej konserwatywny niż obecny _ konsensus _ rynkowy (tj. wzrost PKB o około 3 procent) _ - czytamy w uzasadnieniu do projektu budżetu.

_ Nie wyklucza to jednak istnienia szeregu ryzyk negatywnych dla tej prognozy _ - dodano. Inflacja średnioroczna ma wynieść w przyszłym roku 2,8 procent wobec 4,1 procent szacowanego na 2011 rok.

Tak zmieniał się PKB Polski w ostatnich latach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

_ Założenia makroekonomiczne na potrzeby ustawy budżetowej na 2012 rok przygotowano m.in. w oparciu o prognozowany wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w 2011 rok na poziomie 4,1 procent. Wzrost inflacji w bieżącym roku wynika przede wszystkim z oddziaływania czynników o charakterze podażowym, przyczyniających się do silnego wzrostu cen surowców energetycznych i produktów rolnych na rynkach światowych _ - napisano w dokumencie.

Zobacz, jak zmieniała się inflacja w ostatnich latach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej_ _

_ W 2012 roku presja inflacyjna powinna być ograniczana w wyniku dokonanego w 2011 roku zacieśnienia polityki pieniężnej oraz stopniowej stabilizacji cen surowców. W kierunku ograniczenia inflacji będzie także oddziaływać osłabienie wzrostu gospodarczego i niższa presja popytowa. Przy założeniu braku szoków podażowych na rynkach światowych i na rynku krajowym, średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w 2012 roku prognozowany jest na 2,8 procent, a średnioroczna dynamika cen produkcji sprzedanej przemysłu na 4,6 procent _ - dodano.

Resort finansów spodziewa się również, że bezrobocie na koniec bieżącego roku wyniesie 12,4 procent, a w grudniu 2012 roku obniży się nieznacznie do 12,3 procent.

_ Prognozowana na koniec 2011 roku stopa bezrobocia utrzyma się na poziomie z końca 2010 roku (12,4 procent). Niekorzystny skutek wzrostu aktywności zawodowej będzie jednak miał charakter przejściowy i w dłuższym horyzoncie czasowym doprowadzi do wzrostu potencjalnego PKB i tworzenia nowych miejsc pracy. Należy spodziewać się tylko nieznacznego obniżenia stopy bezrobocia, do poziomu 12,3 procent na koniec 2012 roku _ - wynika z uzasadnienia do projektu budżetu.

Ekonomiści zadowoleni

Zakładając przyszłoroczne tempo wzrostu gospodarczego na poziomie 2,5 proc., Ministerstwo Finansów przyjęło realistyczne założenia do projektu budżetu - oceniają ekonomiści pytani przez PAP.

Główny ekonomista BZ WBK Maciej Reluga uważa, że teraz ministerstwo przyjęło _ realistyczny scenariusz _. Powiedział, że nowe założenia MF są mniej więcej zgodne z jego oczekiwaniami - prognozą wzrostu gospodarczego na przyszły rok w wysokości 2,7 proc. _ z ryzykiem w dół _. Ekonomista zaznaczył, że jest jednak prawdopodobna rewizja tej prognozy w niedługim czasie.

_ - Dobrze, że z trzech proponowanych wariantów minister finansów wybrał właśnie ten. Jest zgoda co do tego, że to wariant nawet bardziej konserwatywny niż oczekiwania rynkowe. Konsensus jest ciągle w okolicach 3 proc. wzrostu PKB w przyszłym roku _ - powiedział Reluga.

Według niego istnieje ryzyko, że wzrost gospodarczy będzie raczej niższy od zakładanego przez resort finansów, niż że będzie wyższy. - _ Jesteśmy w takim momencie, że żadnego scenariusza nie można wykluczyć. Bardziej prawdopodobne jest, że zejdziemy poniżej 2 proc., niż że będziemy się utrzymywać na poziomie 4 proc. _ - powiedział.

Ekonomista dodał, że stopień realizmu przyjętego we wrześniu projektu był _ dyskusyjny _, a utrzymywanie 4-proc. prognozy wzrostu PKB byłoby bez sensu. Podkreślił jednak, że przez dwa miesiące wiele się zdarzyło.

Główny ekonomista Business Centre Club prof. Stanisław Gomułka powiedział, że założenia MF dotyczące wzrostu gospodarczego są zgodne z jego prognozą oraz prognozą OECD. - _ Także inne instytucje międzynarodowe prognozują wzrost PKB w Polsce między 2 proc. a 3 proc. Wydaje mi się, że w tej chwili jest to bardzo realistyczne i niekontrowersyjne założenie _ - uważa ekonomista.

Jego zdaniem naturalne jest, że w sytuacji niewielkiego tempa wzrostu PKB, należy oczekiwać wzrostu stopy bezrobocia z obecnego poziomu nieco poniżej 12 proc. Według niego założenia przyjęte w poprzednim projekcie były _ superoptymistyczne, nierealistyczne _.

Gomułka zaznaczył, że dotychczas rynek spodziewał się, iż w przyszłym roku inflacja wyniesie około 2,5 proc. - _ Z racji silnego osłabienia złotego można zakładać, że inflacja będzie nieco wyższa niż cel inflacyjny NBP, może być nawet wyższa niż założenia Ministerstwa Finansów _ - dodał ekonomista.

Profesor pozytywnie ocenił utrzymanie - mimo obniżenia tempa wzrostu PKB - maksymalnego deficytu w wysokości 35 mld zł. - _ Ministerstwo najwyraźniej zakłada, że wpłata z NBP do budżetu w przyszłym roku będzie duża. Bardzo dużo zależy od tego, jaki będzie kurs euro w złotych na koniec roku. Jeżeli złoty będzie nadal słaby i byłby to kurs w okolicy 4,5, to wpłata wyniesie ponad 10 mld zł _ - powiedział.

Czytaj więcej na temat budżetu w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/51/t191283.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/spiesza;sie;z;budzetem;reformy;szybciej;niz;zapowiadano,90,0,974682.html) Spieszą się z budżetem. Reformy będą szybciej? Wpłynął projekt ustawy okołobudżetowej. Wiemy, kiedy zajmie się nim Sejm.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/143/t135311.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/350;tysiecy;na;bruk;i;2400;zl;mniej;w;portfelach;to;nie;najgorszy;scenariusz,201,0,963785.html) 350 tysięcy na bruk i 2400 zł mniej w portfelach. To nie najgorszy scenariusz W budżecie najprawdopodobniej zabraknie w 2012 roku około 8 mld zł.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/143/t157327.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/rzad;przyjal;projekt;budzetu;zamroza;place;i;zwieksza;dlug,173,0,921005.html) Zamiast podwyżek, świetliki. Klepnęli budżet w dwie godziny - _ Będzie to sięgnięcie do głębokiej kieszeni _ - mówił Jacek Rostowski. Wyliczenia oparł o przewidywany wzrost PKB w wysokości 4 proc.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)