Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Andrzej Zwoliński
|

Bukiel: Służbie zdrowia pomoże prywatyzacja, żaden plan B

1
Podziel się:
Bukiel: Służbie zdrowia pomoże prywatyzacja, żaden plan B

Money.pl:* *Coraz częściej słychać doniesienia o ograniczaniu przez szpitale liczby zabiegów ze względu na brak pieniędzy. Tak jest między innymi we Wrocławiu. Jednocześnie Puls Medycyny donosi o znacznym bo o ponad 100 proc. wzroście płac lekarzy w ostatnich latach. Jak to jest, brakuje pieniędzy czy są wykorzystywane nie tak jak powinny?

*Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy: *Jeżeli to sugestia, że zamiast na ratowanie ludzkiego życia pieniądze idą do kieszeni lekarzy to jest perfidna, wręcz ordynarna manipulacja. Jest to tani chwyt obliczany na nastawienie pacjentów przeciwko lekarzom.

Ja tylko zestawiam fakty. Lekarze domagają się podwyżek, niedawno słyszeliśmy żądania ustalenia płac minimalnych w wysokości dwóch średnich krajowych, tymczasem zarabiają lepiej nawet od prawników?

ZOBACZ TAKŻE: Radziwiłł: Lekarze to dobro narodowe. Muszą kosztowaćTe doniesienia o tych rzekomo wysokich podwyżkach to wielka manipulacja. Zasadnicze wynagrodzenia lekarzy wahają się od 1900 do 3500 tysiąca złotych miesięcznie. Jeżeli są to wyższe sumy to kosztem dodatkowych dyżurów. Jeżeli podaje się zarobki nauczycieli czy policjantów, podaje się średnią stawkę za etat w danym miejscu pracy. Tymczasem jak informuje się o zarobkach lekarzy to pisze się o wszystkich możliwych dodatkach.

Podawanie stawek brutto bez zaznaczenia tego i napisania, że lekarze pracują dłużej tygodniowo niż wskazuje to średnia krajowa jest czystym populizmem. Równie dobrze można by powiedzieć, żeby lekarze nic nie zarabiali, podobnie producenci sprzętu medycznego, a niech wszystkie pieniądze idą na leczenie pacjentów.

Teraz to Pan manipuluje, nikt przecież nie domaga się by lekarze pracowali społecznie, chodzi o umiarkowanie w żądaniach.

Ile więc Pana zdaniem powinien zarabiać lekarz? Tyle ile oficer Wojska Polskiego? Tutaj trzeba wreszcie zdecydować o modelu systemu opieki zdrowotnej w Polsce. Czy ktoś ustala odgórnie ile powinien zarabiać szewc, albo mechanik? Nie. Stawki reguluje rynek.

W przypadku lekarzy powinno być podobnie?

Teraz to niemożliwe. System opieki zdrowotnej w Polsce jest zaprzeczeniem systemu rynkowego. Cena leczenia nie wynika ani z prawa popytu i podaży, ani z konkurencji. Wynika z dobrej lub złej woli prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, czyli ze swoistego _ widzi mi się _. Zostaje administracyjnie ustalona.

Jeżeli fundusz zechce by porada lekarska kosztowała 2 złote to tak będzie, jeżeli zechce by było to 15 złotych to też tak się stanie. W takiej sytuacji nie można mówić o rynkowym wynagrodzeniu lekarzy. My więc domagamy się: Chrońmy administracyjnie płace lekarzy!

Jak w takim razie chronić prawa pacjentów do tego co im się w świetle prawa należy? Na co może liczyć osoba, która słyszy, że jej zabieg z powodu braku pieniędzy zostaje odwołany?

W tym systemie to praktycznie nieosiągalne. Mamy służbę zdrowia z de facto nieograniczonym koszykiem świadczeń medycznych. Z najniższymi w Europie nakładami na leczenie zarówno pod względem wydatków na osobę rocznie, jak i pod względem udziału w PKB, czyli jakieś 4,5 procent. Ten system zawsze będzie generował straty i kolejki dla pacjentów.

Rząd chce to zmieniać, w odpowiedzi na prezydenckie weta ogłoszono przecież plan B, który może wreszcie ruszy.

Ani rząd nie chce zmienić tej sytuacji, ani plan B nie ruszy i nie przyniesie żadnych ZOBACZ TAKŻE:Balicki: Plan B to numer gorszy niż za komuny
pozytywnych efektów. Jego ogłoszenie to czysta propaganda. Dlaczego przekształcenie PKP w kilka spółek prawa handlowego niewiele zmieniło, jeżeli chodzi o kondycje polskich kolei albo podobne przekształcenia w górnictwie?

Własność publiczna, zawsze będzie własnością publiczną nawet jeżeli będzie to spółka prawa handlowego. To może nieco ułatwi funkcjonowanie takiej placówki, ale na dłuższa metę niewiele da. Musi być konkretny właściciel, który będzie osobiście odpowiadał za funkcjonowanie szpitala czy przychodni. Komercjalizacja to bardzo niewystarczający środek.

Czyli postuluje Pan pełne urynkowienie służby zdrowia?

Gdyby ludzie wiedzieli co mogliby dostać za to co już teraz płacą za leczenie, w ZOBACZ TAKŻE: Kaczmarek: Są szpitale, które mają za dużo pieniędzy
warunkach konkurencji i dobrowolności wyboru ubezpieczyciela i świadczeniodawców, z pewnością w 100 procentach opowiedzieli by się za prywatyzacją. To nieprawda, jak twierdzą politycy, że dla ludzi najważniejszy jest dostęp do bezpłatnej służby zdrowia. Najważniejsza jest dla nich pewność, że jak już płacą to będą leczeni.

Chyba nie jest to takie proste jak Pan mówi, że panaceum na uzdrowienie służby zdrowia jest jej prywatyzacja i swobodna konkurencja.

Zgoda, że nie jest to takie proste, że w początkowym okresie wszyscy odczuli by niedogodności i dodatkowe obciążenia spowodowane zmianami. Jednak potrzeba odwagi politycznej by tych zmian dokonać i pewnej cierpliwości w oczekiwaniu na pozytywne efekty zmian. Politykom brakuje jednak odwagi by to ludziom zaproponować. Jeżeli takie coś zaproponowała by PO, to do gardła od razu rzuciła by się jej opozycja i na odwrót. W tych realiach jakie mamy, bardo sceptycznie jestem nastawiony co do możliwości uzdrowienia służby zdrowia.

Czytaj w Money.pl
*Prywatne ubezpieczenia. Chce ich 70 procent Polaków * Na leczenie w przyszłym roku NFZ zamierza przeznaczyć 54,5 mld złotych. To o 670 mln złotych więcej niż w tym roku. Polacy jednak nie są zadowoleni z publicznej służby zdrowia. Ponad połowa z nas uważa, że prywatne ubezpieczenie poprawiłoby złą opiekę zdrowotną - wynika z ankiety Money.pl
*Szpitale w pętli długów. A plan B tylko na papierze * Na oddłużenie i restrukturyzację szpitali rząd obiecał przeznaczyć ponad 2,6 mld złotych. Ale jak dotąd w ramach tzw. planu B nie przekształcono ani jednego ZOZ-u.
*Wydajemy miliardy na prywatne leczenie * Bezpłatna służba zdrowia to mit. W 2008 roku każdy Polak do leczenia dopłacił średnio 737 zł - wynika z szacunków Money.pl.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1)
jAN
4 lata temu
w Czechach nie ma prywatnej praktyki lekarskiej i poziom leczenia jest na wysokim poziomie. I tez było państwo socjalistyczne jak Polska a jednak porządek jest w służbie zdrowia.