Premier Bułgarii Bojko Borysow chce rekompensat za straty spowodowane zamknięciem granicy bułgarsko-greckiej przez protestujących greckich rolników.
_ _Według premiera straty, które jego kraj poniesie w wyniku blokad, będą ogromne. _ - Niedopuszczalne jest, by Bułgaria płaciła za wewnętrzne problemy sąsiedniego kraju _ - oświadczył Borysow. _ - Do środy albo granica ma być otwarta, albo Grecja ma płacić odszkodowania. Będziemy żądać odszkodowań za każdy dzień blokady _ - dodał.
W poniedziałek greccy farmerzy domagający się podniesienia subsydiów na produkcję rolną wstrzymali traktorami ruch na trzech przejściach granicznych z Bułgarią: Kułata-Promachonas, Ilinden-Eksochi oraz Kapitan Petko Wojwoda-Ormenion. Na największym przejściu Kułata już utworzyła się kolejka TIR-ów.