Były premier pokieruje klubem parlamentarnym SLD

Aktualizacja 19:40

Na Millera głosowało 14 posłów Sojuszu, 11 poparło Kalisza, jeden głos był nieważny. Nieobecny podczas środowych wyborów szefa klubu był poseł Sławomir Kopyciński.

- _ Zamierzam poprosić Ryszarda Kalisza o to by pełnił godność wiceszefa klubu _- powiedział na konferencji prasowej Leszek Miller. Zadeklarował też, że będzie szefem nie tylko tych, którzy na niego mnie głosowali, ale także tych, którzy oddali głosy na jego konkurenta.

Kalisz poinformował, że zgodził się na zostanie wiceszefem klubu. - _ Klub jest mały, ale też wymaga wsparcia _ - podkreślił poseł Sojuszu.

Wiceszefami klubu zostali także: Krystyna Łybacka i Leszek Aleksandrzak; sekretarzem - Ryszard Zbrzyzny.

- _ Odbyła się szlachetna rywalizacja i wygrał Leszek Miller. Jest naprawdę przyjemnością przegrać z premierem, którego podpis jest na traktacie akcesyjnym Polski do Unii Europejskiej _- komplementował rywala Ryszard Kalisz. Dodał, że w klubie jest pełne przekonanie, że SLD może jeszcze w tej kadencji odegrać znacząca rolę, a Miller ma wielkie doświadczanie organizacyjne i potrafi pracować z ludźmi.

Kilka godzin przed wyborami, Leszek Miller zapewnił, że jeśli zostanie szefem klubu, zaproponuje Ryszardowi Kaliszowi stanowisko wiceszefa. Były premier zaznaczył że nie zamierza startować na szefa partii.

Na konferencji prasowej Miller potwierdził, że nie będzie ubiegał się o funkcję szefa SLD. Na 29 października zaplanowana jest Rada Krajowa Sojuszu, która zdecyduje o przyszłości partii; prawdopodobnie zwoła kongres partii, który wybierze nowe władze ugrupowania.

- _ Powiedziałem koleżankom i kolegom na posiedzeniu klubu, że jestem za tym, aby nowy szef SLD został wybrany w głosowaniu powszechnym, w prawyborach i nie będę ubiegał się o tę godność _ - oświadczył Miller. Według niego, _ jeśli szef klubu w tej sytuacji chce wykonywać porządnie swoją robotę, nie będzie miał siły i czasu na kierowanie partią _.

Również Kalisz pytany był, czy będzie ubiegał się o przewodnictwo w Sojuszu. Odpowiedział, że nie podjął jeszcze decyzji. - _ Jestem również za tym, aby szef partii został wybrany w prawyborach, najlepiej w warunkach francuskich _ - dodał Kalisz. Kandydata francuskiej Partii Socjalistycznej w wyborach prezydenckich - którym został Francois Hollande - wyłoniono w powszechnych prawyborach, które otwarte były dla wszystkich Francuzów - sympatyków lewicy.

Miller zadeklarował następnie, że klub SLD zgłosi ponownie wszystkie projekty, które zostały złożone lecz nie uchwalone w mijającej kadencji Sejmu, w tym m.in. projekt o rejestrowanych związkach partnerskich. Ponadto zaznaczył, że _ rolą opozycji jest przestać być opozycją _. - _ Moje ambicje sięgają również tej kadencji. Trudno dzisiaj wyrokować. Koalicja rządząca ma większość, ale kruchą. Skoro jest krucha, to może się wykruszyć _ - podkreślił.

Pytany czy na posiedzeniu klubu była rozpatrywana kandydatura na wicemarszałka Sejmu z SLD, Miller powiedział, że bardzo możliwe, iż _ Sojusz zostanie pominięty _ w Prezydium Sejmu. - _ Najpierw musimy tę kwestię rozstrzygnąć, a kiedy będziemy mieli pewność, że możemy rekomendować kogoś, to uczynimy to _ - dodał szef nowego klubu SLD.

Janusz Palikot stwierdził, że zwycięstwo Leszka Millera, który dzisiaj rano ogłosił swój zamiar startu w wyborach na szefa klubu SLD, to dla Ruchu Palikota dobra wiadomość. Według wiedzy Palikota, wśród ludzi związanych z SLD doszło do porozumienia w myśl którego szefem klubu ma zostać Leszek Miller, a szefem partii jego obecny konkurent Ryszard Kalisz.