Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ceny prądu nie pójdą w górę. Obiecuje to bułgarska lewica

0
Podziel się:

Bułgarska Partia Socjalistyczna (BSP), przedstawiając priorytety rządu, który zamierza utworzyć wraz z tureckim Ruchem na rzecz Praw i Swobód (DPS) i nacjonalistyczną partią Ataka, zapewniła, że nie będzie podwyżki cen prądu.

Ceny prądu nie pójdą w górę. Obiecuje to bułgarska lewica
(wakila/iStockphoto)

Bułgarska Partia Socjalistyczna (BSP), przedstawiając priorytety rządu, który zamierza utworzyć wraz z tureckim Ruchem na rzecz Praw i Swobód (DPS) i nacjonalistyczną partią Ataka, zapewniła, że nie będzie podwyżki cen prądu.

Podwyżka cen energii elektrycznej stała się powodem zimowych protestów ulicznych, które doprowadziły do dymisji centroprawicowego rządu premiera Bojko Borysowa i przedterminowych wyborów w maju.

Wytypowany na szefa gabinetu lewicy Płamen Oreszarski, minister finansów w latach 2005-2009, zapewnił, że ceny prądu nie wzrosną i zostaną wprowadzone dwie taryfy. Przy zużyciu energii elektrycznej poniżej określonego progu ceny mają być obniżone.

Oreszarski przedstawił priorytety rządu w przeddzień powołania nowego parlamentu, w którym, sądząc z oświadczeń liderów trzech partii, centroprawicowa partia GERB (Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii) Borysowa znajdzie się w izolacji. W wyborach parlamentarnych 12 maja GERB uzyskał najwięcej głosów, które jednak nie wystarczyły do utworzenia samodzielnego rządu.

Przedstawione przez Oreszarskiego priorytety rządu to ceny energii i leków. Oreszarski zastrzegł, że nie przedstawia programu, a tylko niektóre jego elementy. Widać już w nich ustępstwa wobec przyszłych partnerów.

Oreszarski nie wymienił wśród planów przyszłego gabinetu budowy nowej elektrowni atomowej, której przeciwny jest DPS zrzeszający mniejszość turecką. Obiecywane przez lewicę w kampanii wyborczej ćwierć miliona nowych miejsc pracy zastąpiono _ aktywnymi krokami na rynku pracy na rzecz nowych miejsc zatrudnienia i złagodzenia skutków rosnącego bezrobocia _.

Ewentualny przyszły premier zapowiedział całkowitą zmianę polityki ustalania cen leków i ich obniżkę. Mają być podniesione świadczenia socjalne, przede wszystkim dla rodzin z dziećmi, które na jesieni rozpoczną naukę w szkole.

Oreszarski obiecał _ wstrzymanie wszelkiej administracyjnej presji na biznes i podatników _, co było jednym z poważnych zarzutów wobec gabinetu Borysowa. _ Nie będziemy rekompensować niższych przychodów podatkowych grzywnami i sankcjami wobec przedsiębiorców _ - zapewnił.

Do utworzenia nowego gabinetu może dojść dopiero po ukonstytuowaniu się nowo wybranego parlamentu i nieskutecznej próbie powołania rządu przez Borysowa jako lidera największego ugrupowania parlamentarnego. Do zatwierdzenia nowego rządu potrzebne jest poparcie co najmniej 121 deputowanych. W 240-miejscowym parlamencie partia Borysowa ma 97 miejsc i nie może liczyć na poparcie żadnego z trzech pozostałych ugrupowań.

Konsultacje między przyszłymi partnerami koalicyjnymi zajmą kilka tygodni i nowy rząd może powstać w drugiej połowie czerwca.

Czytaj więcej w Money.pl
Wymusili na rządzących 7-procentowe obniżki Wysokie styczniowe rachunki za energię wywołały masowe protesty uliczne, które doprowadziły do obalenia centroprawicowego rządu.
Obiecał tańszy prąd i podał się do dymisji Obniżki cen prądu o 8 procent od 1 marca, którą premier Bułgarii Bojko Borysow obiecał, w przededniu swej dymisji, nie będzie.
Ceny za prąd spadną? Jest szansa, ale... Przedsiębiorstwa sprzedające prąd chcą utrzymania cen w drugiej połowie roku na niezmienionym poziomie, a Urząd Regulacji Energetyki widzi przestrzeń do obniżek.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)