Polska Inicjatywa Obywatelska wzywa do protestu przeciwko wysokim cenom paliw. Jutro po południu zapowiedzieli kolejną akcję.
Polegać ona będzie na tym, że kierowcy między innymi z Łodzi, Poznania, Krakowa, Koszalina, Bydgoszczy, Rybnika, Olkusza , Częstochowy i Warszawy będą tankować paliwo za jak najmniejsze kwoty, jeść hot dogi, pić kawę i czytać na stacjach gazety, żeby tankowanie trwało jak najdłużej i tym samym spowodowało sztuczne kolejki do dystrybutorów.
Oprócz tego w planują przejechać pod Sejm i kancelarię premiera, żeby utrudnić wyjazd z pracy ministrom i posłom.
Organizatorzy protestu chcą w ten sposób zmusić rząd do interwencji i próby obniżenia cen paliw. Jeśli ich akcja nie przyniesie skutku, zamierzają znów protestować w czasie Euro 2012. Tym razem wyjadą na autostrady i drogi szybkiego ruchu.
O rosnących cenach na stacjach czytaj w Money.pl | |
---|---|
Rząd może obniżyć ceny paliw. Zobacz dlaczego tego nie zrobi Ministerstwo skarbu obiecuje, że będzie się starać zahamować wzrost cen paliw. Czy mu się uda? | |
Rząd nie pomoże kierowcom Tusk: _ Zdarzało nam się brutalnie interweniować, ale teraz nie zrobimy nic _. Premier wskazał winnych wysokich cen paliw. Tłumaczył się też ze swoich urlopów. |