Chińskie siły zbrojne otrzymały rozkaz zwiększenia gotowości bojowej w 2013 roku - poinformowały we wtorek chińskie media, w czasie, w którym nasilił się spór terytorialny między Japonią a Chinami o wyspy Senkaku (chiń. Diaoyu) na Morzu Wschodniochińskim.
W roku 2013 chińska _ Armia Ludowo-Wyzwoleńcza i uzbrojona policja ludowa (siły do tłumienia zamieszek) powinny skupić się na celu (zwiększenia) gotowości bojowej i wygrania bitwy _ - napisano w artykule opublikowanym w wydaniu _ China Daily _ na zagranicę.
Kwatera główna sztabu wojska chińskiego obiecała prowadzić więcej ćwiczeń wojskowych symulujących prawdziwe walki oraz wezwała dowódców i żołnierzy do wzmocnienia gotowości bojowej - pisze _ China Daily _.
W dyrektywie dotyczącej szkolenia wojska w bieżącym roku sztab zaznaczył, że armia zdecydowana jest poprawić zdolności bojowe, prowadząc ćwiczenia polowe, a wszyscy żołnierze powinni _ mieć na uwadze świadomość wojny i kryzysu _.
Publikacja nie wspomina o Senkaku. W rejonie tych bezludnych wyspy znajdują się bogate łowiska i złoża surowców energetycznych. Od września chińskie okręty wpływają co pewien czas na wody terytorialne Japonii lub w strefę w pobliżu tych wód, budząc sprzeciw Tokio. Na początku września japoński rząd wykupił od prywatnego japońskiego właściciela kilka wysp z archipelagu Senkaku, które według Pekinu należą do Chin. Prawa do wysp rości sobie także Tajwan.
Pod koniec zeszłego roku władze chińskie wzmocniły flotę w spornych rejonach Morza Wschodniochińskiego, a także Południowochińskiego. W rejon Senkaku w ostatnich tygodniach Chiny i Japonia wysłały samoloty.
W końcu 2011 roku prezydent Hu Jintao wezwał chińską marynarkę do gotowości bojowej i dalszej modernizacji, w celu obrony bezpieczeństwa narodowego Chin.
Od 2000 roku wojskowy budżet Chin zwiększał się o ponad 10 procent rocznie, co skłoniło Stany Zjednoczone do przesunięcia swoich oddziałów w stronę Azji.
Pomimo wysiłków Pekinu w zakresie technologii rakietowej i oddania do użytku pierwszego lotniskowca w zeszłym roku, ludowe wojsko chińskie pozostaje według agencji AFP bardzo w tyle pod względem technologii w stosunku do wojsk USA.
Czytaj więcej w Money.pl
