Drony będą szukały Polaka, który zaginał w chorwackich górach. Chodzi o krakowskiego archeologa Krzysztofa Woźniaka. Na wycieczkę wyruszył na początku sierpnia i ślad po nim zaginął.
W poszukiwaniach uczestniczyli już ratownicy górscy z Polski i Chorwacji, ale tradycyjne metody nie przyniosły żadnych efektów. Teraz w drodze do Chorwacji są ratownicy z Podhalańskiego GOPR wyposażeni w bezzałogowe samoloty.
Maszyny udostępnili absolwenci Politechniki Rzeszowskiej. _ Wykonujemy zdjęcia wysokiej rozdzielczości. Możemy bez problemu rozpoznać sylwetkę człowieka, a nawet to w co jest ubrany _- mówi konstruktor dronów Michał Wojas.
Do samolotu można podłączyć kamerę termowizyjną albo noktowizor. Polscy ratownicy pierwszy raz będą mogli użyć dronów w poszukiwaniach zaginionego.
Do tej pory maszyny jedynie testowali. Jeżeli się sprawdzą, trafią na wyposażenie Podhalańskiej Grupy GOPR.