Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Anna Frankowska
|

Cymański: Czego nie reguluje prawo, reguluje wstyd

0
Podziel się:
Cymański: Czego nie reguluje prawo, reguluje wstyd

Money.pl: Wczoraj posełZbigniew Chlebowskiprezentował pomysł zakazu łączenia obowiązków posła z innymi funkcjami. Chodzi o zakaz jednoczesnego bycia posłem i sprawowania funkcji kierowniczych w administracji (dyrektor szkoły, muzeum czy biblioteki). Do Sejmu nie mogliby też wchodzić przedsiębiorcy posiadający udziały w spółkach - chyba, że je sprzedadzą lub przekażą do funduszu powierniczego, który miałby nimi zarządzać przez czas sprawowania mandatu. Czy Pana zdaniem instytucja posła zawodowego spowoduje oczyszczenie styku polityki i świata biznesu?

*ZOBACZ TAKŻE: "Atak na Pawlaka to gra koalicjantów"Dorn nie odpuszcza Misiakowi: To sprawa dla CBATadeusz Cymański, poseł PiS: *Intencja jest na pewno bardzo dobra. Jak mówił Seneka:_ - To czego nie reguluje prawo reguluje wstyd. _Jednak moim zdaniem nigdy nie uda się wszystkiego uregulować ustawą. Bo życie jest bogatsze niż litera prawa.

Nawet umieszczenie w ustawie wykazu stanowisk których nie można by łączyć z mandatem posła może okazać się niepełne. Mimo to wobec tych wstydliwych i skandalicznych historii opisywanych ostatnio przez media, marszałek Komorowski i inne osoby, również ja, widzimy potrzebę stworzenia takiej nowelizacji. Powinno się zapobiegać złym procederom.

*Diabeł jednak zawsze tkwi w szczegółach, bo można stworzyć ustawę, która i tak nie wyeliminuje tego typu zjawisk jak korupcyjne interesy na styku polityki i biznesu.Jarosław Kaczyńskipowiedział, że _ trudno wprowadzić zakaz sprawowania przez przedsiębiorców funkcji posła z wyboru, bo nie ma takiego rozwiązania nigdzie na świecie i byłaby to bardzo ostra dyskryminacja. _Pan nie poczułby się dyskryminowany? *

ZOBACZ TAKŻE:

Echa afery Pawlaka. Polacy nie chcą nepotyzmuOlejniczak chce zawodowych posłówMyślę, że powinniśmy korzystać z doświadczeń innych demokracji, np. pomysłu tzw. funduszu powierniczego. Przedsiębiorcy posiadający udziały w spółkach, otrzymując mandat poselski, sprzedają je lub przekazują do funduszu, który nimi zarządza przez czas sprawowania mandatu. Powinny to być takie zmiany w prawie, które poprawią sytuację w Sejmie, ale jednocześnie _ nie wyleją dziecka z kąpielą. _ To jest trudne.

Jednak nie można przecież pójść w ekstremalne rozwiązania, które pozbawią udziału w polityce przedsiębiorców, którzy są praktykami w biznesie, a nie teoretykami? Wciąż zbyt często akty prawne tworzone w Sejmie są gmatwaniną _ złych _ przepisów, niejednokrotnie to buble prawne, które potem utrudniają prowadzenie firmy.

Faktycznie wiedza doświadczenie i praktyka gospodarcza jest nieoceniona. Wydarzenia z lat poprzednich i te ostatnie pokazują jednak, że styk biznesu i polityki jest bardzo ryzykowny i trudny. To się również nakłada na propozycje zakazu finansowania partii z budżetu państwa. Wystarczy, że biznes zasili partię, a wówczas ona nie będzie potrzebowała pieniędzy z budżetu państwa.

Pojawiają się propozycje zmniejszenia liczby posłów i senatorów. Polski parlament jest jednym z bardziej licznych w porównaniu z innymi krajami. Czy mniej liczny Sejm nie byłby bardziej przejrzysty, oprócz tego, że bardziej oszczędny?

ZOBACZ TAKŻE:
Work Service straci kontrakt na obsługę stoczniowcówMisiak odszedł z PO, bo tak chciał premierMam wrażenie, że krytyka Sejmu jest przez media jest selektywna. Tu są różni ludzie, tak samo jak w samorządach.

Inną kwestią, która nie przysparza sympatii wyborców jest zasiadanie w ławach poselskich osób, które weszły w konflikt z prawem. Czy poselski immunitet nie chroni zbyt mocno?

To jest kwestia kandydowania osób skazanych prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwa umyślne. Powinna odbyć się poważna dyskusja nad ograniczeniem immunitetu do zakresu niezbędnego, wynikającego z demokracji. Ludzi bulwersują takie przypadki jak bezkarna jazda posła po pijanemu, czy przestępstwa przeciwko zdrowiu lub życiu. I nie dziwię się temu. Z drugiej strony poseł by mógł niezależnie wykonywać swoje obowiązki powinien mieć immunitet, tak by inne osoby nie mogły łatwo ograniczać mu wykonywania mandatu.

Przykładów posłów, którzy mieli konflikt z prawem można mnożyć, szczególnie z poprzedniej kadencji Sejmu. Wczoraj z kolei został zaprzysiężony posełTadeusz Wita(obecnie niezrzeszony, wcześniej PiS) na którym ciążą zarzuty prokuratorskie o korupcję. Ta sprawa Pana nie bulwersuje?

Powtarzam, że do Sejmu nie mogą kandydować osoby na których ciąży prawomocny wyrok sądu. Poza tym prokuratura ma swoje zasady, jest w systemie podległości służbowej. Moim zdaniem poseł Tadeusz Wita zachował się porządnie. Zapowiedział, że sam zrzeknie się immunitetu, by postępowanie prokuratorskie było dalej prowadzone. Inną kwestią jest to, że niektórzy mogą uważać, że poseł w tej sytuacji w ogóle nie powinien zasiadać w ławie poselskiej. Niekoniecznie musimy je podzielać.

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)