Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Andrzej Zwoliński
|

Cymański: Obiecujemy różne rzeczy, a może podniesiemy podatki

0
Podziel się:

Obiecywanie to zawód polityków. Na końcu kasa musi się zgadzać.

Cymański: Obiecujemy różne rzeczy, a może podniesiemy podatki

Money.pl: Prawo i Sprawiedliwość wystartowało z nową kampanią. Mówicie, że jest informacyjna, ale Platforma Obywatelska i PJN mówią o negatywnej kampanii wyborczej, że wolicie oskarżać, zamiast pokazywać recepty na problemy Polaków. Nie macie takich recept?

Tadeusz Cymański, jeden z czołowych polityków PiS, europoseł: Mamy przygotowany program gospodarczy. Jego przewodnią myślą jest _ odpowiedzialność za Polskę. _Nie jestem w sztabie wyborczym i nie wiem kiedy nastąpi jego mocniejsza odsłona.

Osobiście jestem przeciwny negatywnym kampaniom. Też wolałbym pozytywny przekaz. Według mnie budowanie tylko na atakach i krytyce nie przynosi sukcesu. Krytyka tak, ale nie krytykanctwo, taki mam styl.

Pytanie tylko czy jest co odsłaniać? Wasz program _ Nowoczesna, Solidarna, Bezpieczna Polska _, powstał przed dwoma laty. Na próżno szukać w nim recept dla kredytobiorców, których raty kredytów we franku rosną z miesiąca na miesiąc. Program pod względem wydatków skrojony jest na czas prosperity, a mamy przecież kryzys. Dokument, aż prosi się o aktualizację.

Przyznaję, ze aktualizacja powinna być dokonywana na bieżąco. Nie wiem czy on trąci myszką. Pewne główne kierunki i strategie są w nim nakreślone i one nie tracą na aktualności. Co do zadłużonych ma Pan rację. Tym bardziej, że nasz program skupia się bardziej na kwestiach prospołecznych czy prorodzinnych. Jeżeli mówimy o pieniądzach to nie tylko o tym ile ich jest, ale też o tym jak są pozyskiwane i jak są wydawane.

To trzymajmy się pieniędzy. Deklarujecie: blisko trzykrotny wzrost zasiłków rodzinnych, większe podwyżki dla nauczycieli, wzrost o blisko połowę wydatków na służbę zdrowia, do 6 proc. wartości PKB. Do tego roczne wydatki na rozbudowę infrastruktury na poziomie 30 miliardów złotych. Nie piszecie tylko skąd brać te pieniądze.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/198/t149190.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/z;macierewiczem;pracowali;eksperci;nie;chca;sie;ujawnic;bo;sie;boja,33,0,867361.html) "Z Macierewiczem pracowali eksperci. Nie chcą się ujawnić, bo się boją"
Ze wzrostu gospodarczego. Platforma przecież chwali się zieloną wyspą. Mówiąc jednak serio, należy uszczelniać system. To przede wszystkim uproszczenie systemu podatkowego. Proponujemy dwie nowe ustawy o podatku VAT, oraz stawkach podatku PIT i CIT. Ma to za zadanie ograniczenie do minimum możliwości interpretacji prawa podatkowego i oszukiwanie fiskusa.

O tym nie mówi się głośno, a rząd to bagatelizuje, ale w Polsce mamy gigantyczny problem ze szarą strefą. Wiele krajów w Europie próbuje z tym twardo walczyć. U nas przymyka się na to oczy. To ma katastrofalny wpływ, skutkujący między innymi gigantyczną dziurą w kasie ZUS, sięgającą ponad 50 mld zł.

Mówię nie tylko o poprawieniu ściągalności podatków i składek, ale też o przykręceniu kurka z nienależnie wypłacanymi świadczeniami. Przeraża mnie usprawiedliwianie oszukiwania instytucji państwa i tłumaczenie, że obciążenia podatkowe są tak duże, że lepiej dajmy sobie spokój ze ściganiem oszustów. Ta postawa przekreśla wolną konkurencję. Przecież ci co płacą, mają trudniej niż ci operujący w szarej strefie.

Twierdzenie jednak, że poprawa ściągalności podatków przyniesie takie pieniądze, które zapewnią realizację waszych programowych obietnic, brzmi dość naiwnie.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/101/t124005.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/zwolinski;byl;dla;kaczynskiego;jak;syn;teraz;pograzy;pis,151,0,870295.html) Zwoliński: Był dla Kaczyńskiego jak syn. Teraz pogrąży PiS?
Na pewno nie będziemy drukować pieniędzy. My rządziliśmy w latach gospodarczej prosperity. Mieliśmy lepsze warunki. Daliśmy jednak dowód odpowiedzialności i teraz też nie proponujemy szaleństw. To, że chcemy więcej łożyć na rodziny? Musimy myśleć nie w kategoriach kadencji, ale w kategoriach pokoleń.

Grozi nam zapaść demograficzna i to już za piętnaście, dwadzieścia lat. Wtedy nikt nie będzie pytał, kto przyczynił się do tego przed kilkunastoma laty, ale Polacy będą się domagać by temu natychmiast zaradzić. Nie do wyobrażenia jest też utrzymywanie deficytu na wysokim poziomie i trwonienie pieniędzy na bieżącą konsumpcję.

Krytykujecie rząd za błyskawicznie rosnący deficyt, a nie mówicie jak go ograniczyć. Chcecie tylko więcej wydawać licząc na 6 procentowy wzrost PKB rocznie, co biorąc pod uwagę o połowę niższe prognozy NBP jest nierealne.

Nie byłem w zespole piszącym program i nie twierdze, że będziemy w stanie zdusić ten deficyt. Uważam jednak, że nie można tego robić za wszelką cenę, na przykład kosztem rodzin.

To co wytknął Pan wymieniając nasz postulat znacznego podwyższenia zasiłków rodzinnych ja traktuje jako inwestycję w rodziny, a zarazem impuls prorozwojowy. Te pieniądze wydane na rodziny przyczynią się do większego ożywienia gospodarki. Wydatki na dzieci stymulują tworzenie przedszkoli, żłobków, całej gałęzi przemysłu produkującego na ich potrzeby.

Na kolejnej stronie o ewentualnej podwyżce podatków

Jest Pan zwolennikiem podatku liniowego?

Raczej określiłbym się wrogiem takiego podatku.

W programie postulujecie zrównanie stawek podatków PIT i CIT. Brzmi to jak propozycja właśnie podatku liniowego i to zarówno dla osób fizycznych i prawnych.

Może się Pan uśmiechnie na to co powiem, ale jeżeli chodzi o PIT to faktycznie można powiedzieć, że mamy podatek liniowy. Przecież, aż ponad 98 procent podatników płaci niższą 18 procentową stawkę, nieliczna reszta 32 procent. To tylko mały listeczek figowy, a przy tak małym listku można powiedzieć, że kobieta jest naga czy nie? Druga stawka jest tylko listkiem figowym, a przy takim rozwarstwieniu dochodów jaki mamy w Polsce uważam to za kuriozalną sytuację.

To przecież Zyta Gilowska podniosła próg podatkowy i spowodowała to że, prawie wszyscy płacą niższą stawkę.

Trzeba nazywać rzeczy po imieniu i ja się nie boją powiedzieć, że z tego powodu nie jestem szczęśliwy. Bo to pogłębia rozwarstwienie w naszym społeczeństwie.

Kolejny kamyczek jaki mam to wasze postulaty zwiększania biurokracji. Postulujecie na przykład nowej rady koordynującej pracę RPP i NBP, co więcej jesteście za utworzeniem dwóch nowych województw - stołecznego warszawskiego i środkowopomorskiego z siedzibą władz w Koszalinie. To przecież kolejne etaty dla państwowej i samorządowej biurokracji.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/57/t117049.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/jablonski;kaczynski;juz;dzwonil;do;ziobry;z;gratulacjami,193,0,867009.html) Jabłoński: Kaczyński już dzwonił do Ziobry z gratulacjami
Jeżeli chodzi o Warszawę, to jest to uzasadnione. Pomoże to województwu mazowieckiemu w pozyskiwaniu unijnych dotacji, które przez kolejne kilka lat powinny mocno stymulować nasz rozwój. Obecnie Warszawa tak zawyża wskaźniki dla całego Mazowsza, że województwo ma z tym coraz większe problemy. W stolicy zarobki są wyższe od średniego w całym kraju, aż o 40 procent. Ta zmiana pomogłaby zniwelować dysproporcje.

Co się tyczy województwa koszalińskiego to nie mam pojęcia o co chodzi. Może ktoś coś komuś kiedyś obiecał. Nie jestem rzecznikiem PiS i z pewnością wyczuł Pan, że w sprawie programu pływam.

Pan przynajmniej chce o nim rozmawiać. Dzwoniłem do kilku innych polityków PiS i się wzbraniali, mówiąc, że nie chcą go komentować bo słabo się orientują. Nie uważa Pan, że to dość kompromitujące?

Każdy w czymś tam się specjalizuje, ale przyznaję, że ci starsi i czołowi powinni znać nasze założenia. Będąc w Brukseli mogę sobie pozwolić na małe wychylenie i odwagę. Miałem inne spojrzenie na sprawy finansowe niż Zyta Gilowska i też z uwagą czekam na odkrycie kart w sprawach gospodarczych.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/241/t136945.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/blochowiak;dosc;mam;klamstw;i;lenistwa;politykow,176,0,859824.html) Błochowiak: Dość mam kłamstw i lenistwa polityków
Program nie może przekreślać programu solidarnego państwa, propagowanego przez Lecha Kaczyńskiego. Różne rzeczy można napisać i obiecać, to w końcu zawód polityków, ale na końcu kasa musi się jednak zgadzać. My też obiecaliśmy miliony mieszkań i co? Jeżeli nawet uda nam się wygrać te wybory, to nie mogę zagwarantować, że na przykład za pół roku nie będziemy musieli podnieść podatków.

Na przykład składka rentowa jest na bardzo niskim poziomie. To jest chore. To za naszych czasów obniżono ją o 7 punktów procentowych. Stało się to w warunkach wzrostu gospodarczego, a niestety bez refleksji, że to może się zmienić. Obiecując różne rzeczy PiS nie może przelicytować.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/48/t20784.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/palikot;idzie;sladem;pis;w;internecie,225,0,871393.html) Palikot idzie śladem PiS. W internecie Janusz Palikot pokazał własny spot wyborczy. Krytykuje w nim całą klasę polityczną.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/190/t97470.jpg ) ] (http://www.money.pl/banki/wiadomosci/artykul/sld;przedstawil;propozycje;dotyczace;spreadow,232,0,871400.html) SLD przedstawił propozycje dotyczące spreadów Sojusz Lewicy Demokratycznej proponuje zmianę spreadów, które banki ustalają dla osób spłacających kredyty.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/96/t130656.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/krytyka;rzadu;pis;zapowiada;drugi;etap,69,0,871237.html) Krytyka rządu. PiS zapowiada drugi etap Prawo i Sprawiedliwość rozpoczyna dziś kampanię spotów krytykujących rząd Donalda Tuska, pod hasłem Słowa prawdy.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/147/t130707.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/po;ma;pomysl;na;kampanie;bedzie;szczera,55,0,870711.html) PO ma pomysł na kampanię. Będzie szczera Partia chce przypominać dotychczasowe dokonania i powiedzieć o tym, czego nie udało się zrobić w ciągu ostatnich 4 lat - deklaruje Małgorzata Kidawa-Błońska.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)