Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Części Unii nie odpowiada solidarność gazowa

0
Podziel się:

Przepisy, na których zależy Polsce, odsunięte nawet o rok. Trwa spór europarlamentu z rządami.

Części Unii nie odpowiada solidarność gazowa
(PAP/EPA)

Bez porozumienia zakończyły się negocjacje europosłów i przedstawicieli unijnych rządów w sprawie przepisów gwarantujących bezpieczeństwo energetyczne i europejską solidarność gazową. Część krajów chce zmienić korzystny, między innymi dla Polski, obecny projekt rozporządzenia, na co nie zgadzają się deputowani.

Brak porozumienia oznacza, że prace nad przepisami, na których Polsce szczególnie zależy, mogą przedłużyć się nawet o rok.
Zgodnie z obecnym projektem przepisów, jeśli jeden kraj będzie miał problemy z dostawami gazu, to Komisja Europejska ogłasza stan nadzwyczajny dla danego regionu. Dla całej Unii powinien on być ogłaszany, jeśli 2 kraje zgłoszą przerwy w dostawach.

By jednak państwa członkowskie mogły solidarnie pospieszyć z pomocą, muszą wcześniej przygotować plany reagowania kryzysowego i przesłać je do Brukseli. Problem tylko w tym, że nie wszystkie unijne rządy zamierzają to robić. Te państwa chcą więc zmienić tak przepisy, by zamiast nakazywać solidarność energetyczną, jedynie ją zalecały - mówi europoseł Konrad Szymański, który uczestniczył w negocjacjach.

_ - W Unii Europejskiej nikt takimi prośbami się nie przejmuje i możemy się obudzić w sytuacji w której będziemy mieli status quo, czyli mamy różne dyrektywy, ale one są martwe, kiedy dochodzi do prawdziwego kryzysu i ludzie zaczynają marznąć w domach _ - dodał.

Nowe przepisy dotyczące solidarności energetycznej miały być odpowiedzią Unii Europejskiej na kryzys gazowy sprzed dwóch lat. Wtedy kłótnia Moskwy z Kijowem o cenę tranzytu błękitnego paliwa, doprowadziła do wstrzymania na 3 tygodnie dostaw rosyjskiego gazu do Europy.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)