aktualizacja: 19:10
W Sejmie z orędziem wystąpił prezydentLech Kaczyński. Skrytykował sposób, w jaki rząd prowadzi politykę gospodarczą i walczy ze skutkami kryzysu. _ Polska dobrze radzi sobie z kryzysem _ - odpowiedzieli premier i minister finansów. Donald Tusk zaproponował wspólną walkę z kryzysem.
_ - Konstytucja dzisiaj została złamana w sposób nieulegający wątpliwości. W artykule 140 jest napisane wprost: nie przeprowadza się debaty nad orędziem prezydenta, a taką debatę przeprowadzono i premier Donald Tusk nawet nie udawał, że się nie odnosi do tego orędzia _ - ocenił na antenie Radia Maryja prezes PiS, Jarosław Kaczyński.
Były premier zarzucił szefowi obecnego rządu oraz marszałkowi Sejmu, że uznali iż _ ustawa zasadnicza ich nie obowiązuje, jeśli mają w tym interes polityczny. _
Prezydent pytał i podpowiadał_ _
Prezydent rozpoczął swoje orędzie od pytań: _ Co rząd robi, by przeciwdziałać kryzysowi? Dlaczego pakiet antykryzysowy nie został jeszcze uchwalony? _
|
| *Prezydent proponuje zwiększanie deficytu? * W Sejmie z orędziem wystąpił prezydent Lech Kaczyński. Skrytykował sposób, w jaki rząd prowadzi politykę gospodarczą i walczy ze skutkami kryzysu. Między innymi zaproponował zmniejszenie najwyższej stawki VAT o trzy punkty procentowe. Czytaj w Money.pl |
Podkreślał, że skutki społeczne spowolnienia gospodarczego mogą być bardzo poważne. W jego ocenie, rząd zdaje się nie zdawać sobie z tego sprawy.
Lech Kaczyński radził też, co rząd powinien zrobić: obniżyć VAT o 3 punty procentowe, zwiększyć kwotę wolną od podatku dla najbiedniejszych emerytów i rencistów. Sugerował też rozważenie konieczności wprowadzania w Polsce europejskiej waluty.
Na orędzie prezydenta odpowiedział premier
- _ Przyjmuję z nadzieją słowa prezydenta o współpracy w walce z kryzysem. Powinniśmy spółnie budować sttategię walki z kryzysem _ - mówiłDonald Tusk.
POSŁUCHAJ PREMIERA:
Premier odrzucił zarzuty, że rząd nie walczy z kryzysem._ W pierwszym rzędzie zabezpieczyliśmy lokaty bankowe Polaków _ - przypomniał premier, mówiąc o rządowych gwarancjach dla lokat.
_ - Przypominam, że w ubiegłym roku i nikt nie był w stanie powiedzieć jak sytuacja może się potoczyć. Dlatego rząd proponował obniżenie wydatków gdzie tylko to możliwe _ - mówił premier. _ Gdybyśmy uwzględnili ówczesne postulaty opozycji, finanse państwa byłyby w gruzach _. _ Rząd doszedł do wniosku, że nie można przeczerniać sytuacji by nie potęgować kryzysu _ - argumentował.
POSŁUCHAJ PREMIERA:
Zdaniem premiera, który zaznaczył swoje gdańskie pochodzenie, trzeba odważnie obniżać wydatki gdzie to potrzebne. _ To łatwizna, powiedzieć damy wszystkim i rozdawać pieniądze _- mówił Donald Tusk. _ Wszystkie dane na temat gospodarki są jawne, nikt ich nie utajnia. Wszystkie dostępne są w internecie _ - odpowiadał na zarzuty, że rząd ukrywa faktyczny stan państwowej kasy.
Ważne jest by działać odważnie i razem
_ - Proponuję byśmy uwspólnili działania i stworzyli wspólną strategię walki z kryzysem _ - mówił premier. _ Nie chcemy być malkontentami w sytuacji gdy Polska jest pod względem rozwoju na trzecim miejscu w Europie. _
POSŁUCHAJ PREMIERA:
_ - Jeżeli prezydent będzie pomagał by przewalczyć kryzys, to Polska wygra z kryzysem jak wcześniej wygrywała poważniejszymi problemami. Trzymamy prezydenta za słowo - _zakończył Donald Tusk.
Niczego przed Polakami nie ukrywamy. Nasze finanse są stabilne
Po premierze na sejmową mównice wszedł minister finansów. Jacek Rostowski, powtórzył, to co wcześniej powiedział premier -_ Wszystkie dane na temat stanu gospodarki są jawne, na bieżąco je przedstawiamy, ostatnio 7 maja _ - mówił.
Zdaniem ministra finansów deficyt trzymamy w ryzach, w porównaniu np. z gospodarką Niemiec, nasza sytuacja jest lepsza. _ Gospodarka Niemiec jest na minusie, my wyjdziemy w tym roku na niewielkim plusie _ - mówił Rostowski.
_ Deficyt sektora finansów publicznych przewidujemy w tym roku na poziomie 4,6 proc. PKB _ - powiedział minister finansów. _ Nie kryję, że jest to dużo _ - zaznaczył.
_ - Ale jeśli odliczymy koszty reformy emerytalnej, a więc około 2 proc. PKB - które przekazujemy co roku do OFE - (...) to wtedy widzimy, że nawet ta duża kwota: 4,6 proc. PKB deficytu sektora finansów publicznych, będzie dużo niższa niż deficyt, który przewiduje się dla Niemiec. Kraju, który uważany jest za najbardziej odpowiedzialny z punktu widzenia polityki fiskalnej w Europie _ - wyjaśnił.
_ - Nasza droga przez kryzys jest odpowiedzialna, bo nie kumulujemy długów, które nasze dzieci i wnuki musiałyby spłacać przez wiele lat _ - dodał.
Jak mówił minister, Polska ma trzy zdrowe fundamenty, niskie zadłużenie przedsiębiorstw i gospodarstw domowych, zdrowy system bankowy, oraz silne poszanowanie prawa.
POSŁUCHAJ MINISTRA FINANSÓW:
Jako przeciwieństwo wymienił sytuację w Rosji. _ Mamy stabilne finanse publiczne _ - argumentował minister finansów - _ wyższy deficyt nie chroni przed kryzysem, w USA przy wzroście deficytu, PKB zmalało o ponad 2 proc.. Wyższy deficyt nie chroni też przed bezrobociem, przykładem może być W.Brytania i Japonia, czy Hiszpania _ - mówił minister.
POSŁUCHAJ MINISTRA FINANSÓW:
Jak zapewnił, rząd nie zawaha się przed nowelizacją budżetu, jeżeli będzie to konieczne, jednak nie wcześniej niż w połowie roku. Wtedy kiedy będą znane dochody z PIT.
_ - Gdyby w styczniu budżet został znowelizowany na podstawie przewidywanych skutków dla polskiej gospodarki - wynikających z prognoz wzrostu gospodarczego dla Niemiec - musielibyśmy ograniczyć wydatki budżetu państwa o wiele więcej, niż teraz wydaje się to konieczne _- zaznaczył.
20,5 mld dolarów z tzw. elastycznej linii kredytowej z Międzynarodowego Funduszu Walutowego pozwoliło zabezpieczyć polską walutę przed atakami spekulacyjnymi, z jakimi mieliśmy do czynienia w pierwszym kwartale roku - powiedział Jacek Rostowski.
_ - Pozytywne efekty tej decyzji już widać. Złoty się ustabilizował, co jest szczególnie ważne dla milionów polskich rodzin płacących co miesiąc raty kredytu hipotecznego w walucie obcej _ - uważa minister.
_ Dzięki niemu (dostępowi do pieniędzy z MFW ) Narodowy Bank Polski będzie miał możliwość zwiększenia, w miarę potrzeby, swoich rezerw o 20,5 mld dolarów _ - wyjaśnił. Ujawnił, że nad uzyskaniem dostępu do kredytu rząd pracował od końca listopada ubiegłego roku.
Opozycja: Rząd nie ma pomysłu na walkę z kryzysem
Rząd i władza musi prowadzić działania antykryzysowe - powiedział poseł PiS Jacek Kurski. Ocenił, że rząd PO-PSL tego nie robi.
Jego zdaniem, sytuacja gospodarcza w Polsce jest bardzo poważna. Podkreślił, że bezrobocie wkrótce może osiągnąć 14 proc. Ocenił, że bierność państwa wzmaga kryzys.
_ - Ten rząd, ta władza ma skłonność ignorowania faktów (...). Jest to związane z pewną, szczególną filozofią - jaka tutaj została przedstawiona i w wystąpieniu pana premiera Tuska, i pana ministra Rostowskiego. Sprowadza się ona mniej więcej do tego: +Słusznie robimy, że nic nie robimy, bo inni co robią, to mają gorzej i mają źle. Bo inni to Irlandia, Łotwa, Litwa+ _ - mówił.
_ - Kiedy Donald Tusk i Platforma Obywatelska szły do władzy, to powoływali się na przykład Irlandii, Łotwy, Litwy, gdzie jest podatek liniowy. A dzisiaj tymi krajami pan Donald Tusk nas straszy. Przecież to chore, mieliśmy się na tym wzorować _ - dodał.
Zdaniem posła PiS, rząd powinien wdrożyć rozwiązania dotyczące przyznawania kredytu obrotowego dla przedsiębiorstw. _ Dzisiaj wiele firm małego i średniego biznesu upada; grozi im fala bankructw wskutek braku dostępu do kredytu obrotowego _ - powiedział.
Podkreślił, że błędna polityka rządu wzmaga kryzys. _ Deficyt dramatycznie rośnie, a wzrost gospodarczy dramatycznie spada. Taka jest skuteczność waszych działań _ - powiedział.
Kurski mówił również o _ dramatycznej zapaści _ na polskiej wsi. Przypomniał, że cena skupu mleka za rządów Jarosława Kaczyńskiego wynosiła 1,4-1,5 zł, a obecnie 1 zł, zaś w przypadku pszenicy jest to odpowiednio: 832 zł i 500 zł.
Zaznaczył, że dramatycznie wzrosły także ceny żywności w miastach. _ Rolnik zarabia mniej, konsument w mieście płaci więcej. Od tego jest państwo, żeby w takiej sytuacji reagować. Wszystkie kraje Unii Europejskiej to robią, tylko rząd Platformy Obywatelskiej tego nie może zrobić _ - powiedział.
_ Te wszystkie kompromitujące zaniechania Platformy Obywatelskiej tak bardzo by nie bolały, gdyby nie solenne obietnice socjalne, dzięki którym państwo dwa lata temu wygrali wybory _ - dodał.
Skrytykował również nieefektywne wykorzystywanie przez rząd funduszy unijnych.
_ - Wykorzystanie środków europejskich pod waszymi rządami wygląda skandalicznie. A ma to zasadnicze przełożenie na wzrost gospodarczy. To są konkretne miliardy i miliony, które mogłyby być wpompowane w gospodarkę i kreować popyt _ - powiedział.
Zaapelował do rządu, by zamiast stosowania socjotechniki _ wziął się do roboty _ i wprowadził pakiet antykryzysowy.
Wystąpienia premiera i ministra finansów skrytykowałaAleksandra Natalli-Świat. _ Priorytetem tego rządu było utrzymanie deficytu. I to miało być nasze główne działanie antykryzysowe i to miało budować naszą wiarygodność. A dzisiaj wiemy, że deficyt będzie większy. I nie będzie nieodpowiedzialnego zwiększania deficytu, deficyt po prostu się zwiększy w wyniku braku jakich kolwiek działań _ - stwierdziła poseł PiS.
Lewica: Wystąpienie rządu mało konkretne
Klub parlamentarny Lewicy domaga się od premiera konkretów na temat walki z kryzysem i polityki budżetowej. W Sejmie trwa debata na temat finansów państwa.
Przewodniczący klubu Lewicy Wojciech Olejniczak zarzucił rządowi, że nie informuje w wystarczającym stopniu o swoich planach.
Poseł Marek Borowski zarzucił rządowi, że ucieka od debaty na temat stanu gospodarki. Poseł klubu Socjaldemokracja Polska - Nowa Lewica, który zabrał głos w debacie nad informacją rządu o stanie gospodarki, powiedział, że minister finansów nie przedstawił żadnych konstruktywnych rozwiązań problemu.
Poseł podkreślił, że społeczeństwo oczekuje od rządu aktywnych działań antykryzysowych. Zdaniem Borowskiego rząd Prawa i Sprawiedliwości popełnił błąd, obniżając podatki w okresie dobrej koniunktury. Tę politykę kontynuuje, według niego, rząd Platformy Obywatelskiej. Poseł wyraził opinię, że działania antykryzysowe, podjęte przez państwa zachodnie, uchroniły je przed załamaniem gospodarczym. Nie powinno się więc ich krytykować.
Z kolei Janusz Piechociński z PSL zaapelował do polityków o współpracę dla dobra Polski. Jak podkreślił, dzisiejsza debata przebiegała pod kątem kampanii wyborczej przed wyborami do Europarlamentu. Zdaniem posła ludowców, w obliczu kryzysu potrzebna jest siła kompetencji, pokory, i komunikacji, a nie licytowanie się, kto jest winny złej sytuacji.