Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Do Andrzeja Arendarskiego, prezesa Krajowej Izby Gospodarczej: Dlaczego przedsiębiorcy w takim małym stopniu korzystają z unijnych funduszy?

0
Podziel się:
Do Andrzeja Arendarskiego, prezesa Krajowej Izby Gospodarczej: Dlaczego przedsiębiorcy w takim małym stopniu korzystają z unijnych funduszy?

Money.pl: Dlaczego przedsiębiorcy w takim małym stopniu korzystają z unijnych funduszy?
Andrzej Arendarski: Tak się dzieje ze względu na zbyt restrykcyjne procedury. Czasami jest to czepianie się nic nie znaczących szczegółów, jak brak kropki czy przecinka. Odnosimy wrażenie, że stworzono pewne bariery, aby zmniejszyć ilość aplikujących. Chcielibyśmy spowodować, nie pozbawiając pewnej restrykcyjności i staranności tych procedur, żeby one nie były nadmiernie zbiurokratyzowane.

Money.pl: Gdzie w tej chwili przedsiębiorcy mogą udać się po pomoc i informację, jak uzyskać te unijne środki?
A.A.: Mogą udać się do Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, do odpowiedniego ministerstwa, a także do nas do KIG, do izb regionalnych, czy branżowych. Czym innym jest jednak uzyskanie informacji ogólnej, a czym innym praca nad projektem. Często większe firmy posiłkują się doradcami. Przedsiębiorca, który ma małą firmę, nie ma takiej możliwości. Tutaj jest potrzebne stworzenie systemu pomocy tym, których nie stać na profesjonalne doradztwo komercyjne.

Money.pl: Przedsiębiorcom przydałaby się niewątpliwie szeroka akcja promocyjna, dlaczego nie ma pieniędzy na ten cel?
A.A.: Ja mogę się podpisać pod tym pytaniem i zapytać dlaczego nie ma na to pieniędzy. Są duże kwoty przeznaczone na szkolenia, a za mało środków na inwestycje. Część środków powinna być wykorzystana na stworzenie systemu doradztwa lub usprawnienie tego, który jest. Aby przedsiębiorca czuł się zaopiekowany i miał się gdzie poskarżyć.

Money.pl: KIG stworzył listę problemów, które napotykają przedsiębiorcy, czy będzie jakaś dalsza akcja mająca na celu ich zniesienie?
A.A.: Chcemy żeby sprawa wykorzystania funduszy unijnych stała się przedmiotem publicznej debaty, żeby o tym pisała prasa, mówiono w telewizji, radio. Chcielibyśmy skłonić do uczestnictwa w niej urzędników, którzy są bezpośrednio za to odpowiedzialni, jak minister finansów i gospodarki.

Pytała: Donata Wancel

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)