Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Do Richarda Mbewe, ekonomisty WGI: Praca na przodku nie jest lekka i trudno ją wykonywać po sześćdziesiątce. Może prezydent powinien podpisać ustawę o wcześniejszych emeryturach dla górników?

0
Podziel się:
Do Richarda Mbewe, ekonomisty WGI: Praca na przodku nie jest lekka i trudno ją wykonywać po sześćdziesiątce. Może prezydent powinien podpisać ustawę o wcześniejszych emeryturach dla górników?

Money.pl: Prezydent podpisał jedną ustawę dotyczącą spraw emerytalnych, jednak nie tę dotyczącą górniczych emerytur. Czy to oznacza, że waha się i ma wątpliwości, czy ją podpisywać?
Richard Mbewe: Może to świadczyć o tym, że prezydent się waha. Jednak w ostatnim czasie podpisał kilka ustaw, które z racjonalnego punktu widzenia nie powinny wejść w życie. W ogóle nie powinny być uchwalane. Nie chcę być demagogiczny i mówić, że prezydent chce zrobić na koniec kadencji dobre wrażenie na społeczeństwie, ale czuję, że tę ustawę też podpisze.

Money.pl: A nie powinien podpisywać? Praca na przodku nie jest lekka i trudno ją wykonywać po sześćdziesiątce.
R.M.: Jestem zdecydowanie przeciwny tej ustawie. Będzie ona obciążała przyszłe pokolenia kosztami utrzymywania ludzi, którzy będą w wieku produkcyjnym. Taka sytuacja promuje także lenistwo wśród określonej grupy społeczeństwa, bowiem młodzi górnicy w wieku już 45 lat mogą otrzymywać - po zakończeniu pracy - naprawdę niezłe uposażenie, jak na polskie warunki. Podpisanie tej ustawy to danie przyzwolenia na patologiczną sytuację, gdzie większość społeczeństwa będzie musiała utrzymywać grupę ludzi ciągle zdolną do pracy.

Money.pl: Przyjęcie tej ustawy spowoduje konieczność podniesienia podatków?
R.M.: Nie sądzę, żeby z tego powodu były podnoszone podatki. Myślę, że bardziej prawdopodobne jest podwyższenie składek na ubezpieczenie społeczne, bo zwiększą się potrzeby ZUS-u, który będzie musiał z czegoś wypłacać te emerytury.

Money.pl: Czyli podpisanie tej ustawy będzie wiązało się ze zwiększeniem obciążeń ponoszonych przez pracodawców?
R.M.: Zdecydowanie tak, choć nie od razu po wejściu w życie ustawy. Nie rozumiem, dlaczego politycy w trakcie rozmów z górnikami nie zaproponowali im podniesienia - dla tej uprzywilejowanej grupy - składki na ubezpieczenie społeczne, aby oni sami zapracowali sobie na tę wcześniejszą emeryturę, zamiast obciążać nią inne grupy pracownicze.

Pytała: Donata Wancel

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)