Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Do wszystkiego, czy do niczego?

0
Podziel się:

Komisja śledcza ds. zbadania działalności nadzoru bankowego będzie pracować na trzech etapach: selekcji, hierarchizacji spraw i następnie sekwencji, zapowiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości Artur Zawisza. Tymczasem, wedle opinii konstytucjonalistów, jej zakres jest zbyt szeroki.

Do wszystkiego, czy do niczego?

*Komisja śledcza ds. zbadania działalności nadzoru bankowego będzie pracować na trzech etapach: selekcji, hierarchizacji spraw i następnie sekwencji, zapowiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości Artur Zawisza. Tymczasem, wedle opinii konstytucjonalistów, jej zakres jest zbyt szeroki. *

Jak wczesniej wyjaśniał szef klubu parlamentarnego PiS Przemysław Gosiewski, komisja śledcza będzie się zajmowała przede wszystkim nieprawidłowościami w nadzorze bankowym, natomiast nie będzie badała poszczególnych przypadków przekształceń własnościowych.

Jednak obecny w Sejmie konstytucjonalista prof. Piotr Winczorek powiedział, że taka komisja mogła powstać, ale zakres jej prac jest zbyt szeroki.„Oczywiście, że taka komisja śledcza mogła powstać, natomiast zakres jej prac jest zbyt szeroki. Konsekwencje mogą być takie, że wynik badań komisji w świetle prawa może być zakwestionowany” – wyjaśnił prof. Piotr Winczorek.

Marszałek Sejmu Marek Jurek zapowiedział, że na następnym posiedzeniu izby, 4-7 kwietnia, zostanie wybrany skład komisji. Jej przewodniczącym może zostać poseł PiS Artur Zawisza.

„Jestem w projekt zaangażowany, jeśli zostanę zaproszony, przyjmę propozycję” – powiedział Zawisza dziennikarzom.

Na pytanie, o co chciałby zapytać przewodniczącego Komisji Nadzoru Bankowego Leszka Balcerowicza, Zawisza powiedział, że: „jeśli pan Balcerowicz stanie przed komisją, chcemy zapytać go, jak to się stało, że doszło do obecnego stanu rzeczy”.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany o liczbę członków komisji z ramienia PiS, powiedział, że „ta liczba uzależniona jest od wielkości klubu, tak że z ramienia PiS będzie chyba trzech członków” w 10-osobowej komisji.

Tymczasem szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk podkreślił, że jego klub nadal czeka na ekspertyzy prawne, czy powołanie komisji było zgodne z prawem.„W ciągu kilkunastu godzin powinniśmy otrzymać takie ekspertyzy. Jeśli wykażą one, że powołanie komisji było zgodne z prawem, Platforma będzie miała w niej swojego uczestnika” – zapowiedział lider PO, Donald Tusk.
Komisja śledcza do spraw zbadania działalności nadzoru bankowego oraz przekształceń własnościowych została powołana do życia na piątkowym posiedzeniu Sejmu.

Uchwała o komisji zakłada, że miałaby ona zbadać przekształcenia w polskim sektorze bankowym i działania organów nadzoru bankowego od czerwca 1989 roku do marca 2006. Interesowałaby się działalnością Narodowego Banku Polskiego, Komisji Nadzoru Bankowego, Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz Ministerstwa Skarbu Państwa i Ministerstwa Finansów. Projekt mówi także o zbadaniu działań ministrów i innych osób na kierowniczych stanowiskach, które miały wpływ na zmiany w sektorze bankowym.

Prezes NBP Leszek Balcerowicz mówił wcześniej, że powołanie komisji śledczej do spraw całokształtu działań NBP groziłoby wzrostem ryzyka politycznego dla Polski i tym samym – kosztów nowo zaciąganego długu suwerennego.

banki
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)