Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Donald Tusk, lider PO, mówi o narodzinach kolejnej RP

0
Podziel się:

Donald Tusk, lider PO, mówi o narodzinach kolejnej RP

Donald Tusk, lider PO, mówi o narodzinach kolejnej RP

Rząd mniejszościowy Kazimierza Marcinkiewicza otrzyma wotum zaufania. Co to oznacza?

- Nie ulega wątpliwości, że jesteśmy świadkami narodzin, mam nadzieję nie innej Rzeczpospolitej, bo gdyby tak miała wyglądać ta inna IV Rzeczpospolita, to nie wszyscy byliby w Polsce szczęśliwi, ale narodzin koalicji parlamentarnej wspierającej rząd Kazimierza Marcinkiewicza. Zgodnie z tym, co powiedział Jarosław Kaczyński, a więc ze strategią liderów PiS przygotowywaną od miesięcy, mamy teraz większościowy układ PiS, Samoobrona, LPR i PSL.

Czy będzie to trwała koalicja?

- Dzisiaj trudno takie wróżby snuć, ale intuicja mi podpowiada, że to koalicja dość trwała. Wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego, Andrzeja Leppera i Romana Giertycha nie przypadkowo podkreślały wspólnotę programową i poglądów na bardzo wiele spraw tych partii. Dla mnie potwierdza to fakt, że tak naprawdę PiS ten plan zamierzało realizować i dzisiaj to stało się faktem.

Co przy takim wsparciu ma szanse zrealizować rząd Kazimierza Marcinkiewicza?

- Cztery stadiony na pewno – to jest w zasięgu możliwości. Trochę się wyzłośliwiam, ale jeśli tak dobre wzajemne zrozumienie zademonstrowali dzisiaj Jarosław Kaczyński, Andrzej Lepper i Roman Giertych, to ci którzy pilnie obserwowali ostatnie lata w Polsce wiedzą, co oznacza ta koalicja. Ten skrót, że jest to koalicja socjalno-ludowo-narodowa, dużo mówi i chyba tak rzeczywiście jest.

Jaką teraz taktykę wobec rządu przyjmie Platforma? Będzie gabinet cieni?

- Nie ulega wątpliwości, że wbrew naszym założeniom i planom Platforma stała się opozycją. Po pierwsze będziemy starali się tak działać w parlamencie, żeby sensowne projekty ustaw, naszego autorstwa, jak i innych klubów czy rządu, przez ten parlament przeprowadzić. Będziemy starali się także przekonać Polaków, że mogło być i powinno być lepiej.

Czy macie jeszcze nadzieje na koalicję z PiS-em?

- Teraz najmniejszą od lat. Nie będę udawał, że nie jestem zaskoczony otwartością Jarosława Kaczyńskiego, który wyraźnie powiedział, że nie miał najmniejszego zamiaru realizować tego projektu, który wspólnie prezentowaliśmy Polakom. Tak jednak bywa w polityce, chociaż sądzę że obecna koalicja i rząd Kazimierza Marcinkiewicza są oparte na bardzo fałszywym gruncie, na pewnym fałszu, na wypowiedzeniu zobowiązania, które Polakom złożyli. Nie chciałbym wieścić jednak żadnej katastrofy, bo nie o to chodzi.

Andrzej Lepper już w poprzedniej kadencji pokazał, że nie jest wiarygodnym koalicjantem. Czy to się powtórzy?

- Dzisiaj Andrzej Lepper jest zbrojnym ramieniem Jarosława Kaczyńskiego, tak jak był cztery lata temu Leszka Millera. Kto posługuje się takim mieczem jak Andrzej Lepper, od takiego miecza też ginie. Nie mam wątpliwości, że Jarosław Kaczyński budując wielką siłę polityczną popełnił równie wielki jak jego dzisiejsza siła, błąd. Błąd jeśli chodzi o interesy Polski, bo z Andrzejem Lepperem i Romanem Giertychem takiej dumnej Polski w Europie nie zbudujemy.

Czym PiS przekupił Andrzeja Leppera?

- O to trzeba pytać Jarosława Kaczyńskiego, bo akurat ten fragment rozmów koalicyjnych jest okryty całunem tajemnicy. Ja nie znam szczegółów tego handlu. Nie ma jednak wątpliwości, że obserwując gorliwe zabiegi jednych i drugich, wiele dobrych i tłustych interesów dla Samoobrony ubito w czasie tego kontraktu, ale nie mam żadnej wiedzy, co do szczegółów.

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)