Minister Wóycicka mówiła, że różnice w przyszłej emeryturze z obu źródeł są nieznaczne. Ta z ZUS będzie bardziej stabilna, ale trudno liczyć na to, że znacząco wzrośnie, w OFE będzie można więcej zarobić, ale chwiejność świadczenia będzie większa. Dlatego - jej zdaniem - rząd nie powinien przekształcać się w _ agenta ZUS _, a ekonomiści - w agentów OFE. Obie strony powinny obiektywnie przedstawić sytuację.
- _ Wiemy, że w gruncie rzeczy różnice, co do wysokości emerytur nie są znaczące. W OFE można więcej zarobić, ale tez ta chwiejność jest większa, natomiast w ZUS jest trochę bardziej stabilnie. Myślę, że teraz trzeba zostawić ludziom wybór - _ mówiła minister Wóycicka.
Zdaniem prezydenckiej minister, dyskusyjny jest czas 3 miesięcy jakie rząd daje na wybór między OFE a subkontem w ZUS. Mógłby być on dłuższy, ponieważ na przykład jest wielu ludzi z młodszego pokolenia, w ogóle nie wie gdzie teraz zbiera na swoją emeryturę. Prezydencka minister uważa, że w przyszłości trzeba zachęcać do dobrowolnego oszczędzania na starość, zwłaszcza osób o niższych i średnich dochodach.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Budżet na przyszły rok będzie "obfitszy" Więcej pieniędzy w kasie państwa i lepszy wzrost PKB nie oznacza jednak, że będzie lepiej na rynku pracy - tłumaczy minister gospodarki. | |
Rewolucja w OFE. "Krok na skróty", "łupienie obywateli" Donald Tusk - zdaniem komentatorów - znalazł rozwiązanie, dzięki któremu przetrwa dwa lata, jakie dzielą go do wyborów. | |
Towarzystwa emerytalne ostro o OFE _ Wbrew zapewnieniom przedstawicieli rządu, zapowiadane kroki nie zwiększą bezpieczeństwa emerytalnego _ - twierdzą przedstawiciele Izby. |