*Wynikiem pakietu pomocowego Ecofin-MFW dla eurostrefy i interwencji EBC na rynku obligacji, będzie zmiana charakteru ryzyka kredytowego - sądzą analitycy Morgana Stanley'a. *
Ryzyko przesunie się ze śródziemnomorskich państw południowej Europy do twardego jądra eurostrefy, co zwiększa prawdopodobieństwo, iż perypetie Grecji, Włoch, Portugalii i Hiszpanii (tzw. GIPS) mogą się przenieść na państwa Europy Centralnej.
Do takiego wniosku doszli analitycy Morgana Stanley'a. Powodem do tych obaw jest zapowiedź tzw. sterylizacji obligacji południowo-europejskich członków eurostrefy przez EBC.
MS sądzi, iż państwa Europy Centralnej i ogólnie rynki wschodzące w Europie, na Bliskim Wschodzie i Afryce (tzw. CEEMEA) znajdują się obecnie w fazie silnych wahań. Bank zaleca inwestorom sprzedaż ryzykownych aktywów w fazie odbicia rynku.
Wahania wyrażają się w tym, iż instrumenty dłużne państw Europy Centralnej notowane są wyżej wówczas, gdy podobne instrumenty Grecji, Włoch, Portugalii i Hiszpanii notowane są nisko i vice versa.
Zanosi się na to, że waluty regionu CEEMEA, do którego przynależy Polska spiszą się gorzej niż reszta wschodzących rynków (Azji i Ameryki Łac. - red.), ponieważ tempo wzrostu w eurostrefie będzie niskie przez jakiś czas - wskazano w komentarzu.
Najlepsze notowania w grupie CEEMEA będą miały egipski funt i izraelski szekel, ponieważ są mniej wystawione na eurostrefę i zyskują dzięki temu, iż dźwignią wzrostu są rynki krajowe. Złoty i forint to waluty w ocenie MS najbardziej podatne na rynkową korektę na rynku walutowym CEEMEA.
Ożywienie na rynku wywołane przyjęciem awaryjnego pakietu dla eurostrefy nie utrzyma się długo - twierdzą analitycy MS.