Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
tłum. Robert Susło
|

Europa planuje oszczędzić 400 mld euro

0
Podziel się:

Jej państwa nie chcą podzielić losu Grecji, którą wstrząsnęły fale protestów.

Europa planuje oszczędzić 400 mld euro
(PAP/EPA)

W odpowiedź na kryzys zadłużenia w Grecji oraz wywołany przez niego spadek kursu euro państwa unijne przygotowują wielkie cięcia budżetowe.

Aby spełnić kryteria Paktu Stabilizacyjnego, do roku 2013 wszystkie kraje strefy euro oraz Wielka Brytania muszą zmniejszyć swoje budżety o 400 mld euro. Zadanie to niesie ze sobą pewne zagrożenie. Zbyt duże oszczędności mogą zahamować wzrost gospodarczy. Zbyt małe zaś mogą doprowadzić do niespełnienia kryteriów Paktu Stabilizacyjnego, a to może doprowadzić do kolejnego kryzysu europejskiej waluty.

Bezpardonowy program oszczędnościowy w krajach unijnych można rozpoznać po cięciach pensji urzędniczych oraz reformach emerytalnych. Tego rodzaju oszczędności chcą wdrożyć rządy Grecji, Portugalii, Hiszpanii i Irlandii.

Tną najbardziej zagrożeni długiem

Obawy o deficyty tych państw uzasadnia przyjęty 750 miliardowy pakiet pomocy na ratowanie eurolandu. Podczas weekendowego posiedzenia ministrów finansów krajów UE podjęto decyzję o zaostrzeniu sankcji wobec państw mających zbyt wysokie deficyty budżetowe. Sankcje mogą obejmować wstrzymanie wypłat funduszy unijnych oraz odebranie prawa głosu w unijnej Radzie Ministrów.

ec.europa.euJest zgoda na fundusz antykryzysowy w UE
Do drastycznych cięć budżetowych przygotowuje się także Wielka Brytania, która znalazła się na celowniku rynków finansowych,mimo że jest poza strefą euro. Minister finansów George Osborne przedstawił już projekt natychmiastowych działań, które przewidują wstrzymanie zatrudnienia w sektorze publicznym oraz cięcia w programach wspierających inwestycję i gospodarkę.

Po naciskach unijnych ministrów finansów swój program oszczędnościowy zaostrzyła także Hiszpania. Szef najważniejszego w kraju związku zawodowego uważa, że kraj znajduje się u progu strajku generalnego. Hiszpania obiecała, że w roku 2010 i 2011 zaoszczędzi dodatkowo 15 mld euro, czyli 1,5 proc. swojego PKB.

Głównym punktem programu oszczędnościowego mają być cięcia pensji w sektorze publicznym. Od czerwca wynagrodzenie urzędników zmaleje o pięć proc., od roku 2011 zamrożone zostaną renty i emerytury. Inwestycje publiczne zostaną obcięte o sześć mld euro.

O dwa miliardy euro chce zmniejszyć swój deficyt także Portugalia. Podobnie jak w Hiszpanii Portugalia wstrzymała zatrudnienie w sektorze publicznym, zamrożono pensje urzędników, planowane jest podniesienie stawki VAT.

W najtrudniejszej sytuacji znajduje się obecnie Grecja, która musi spełnić warunki nałożone na kraj w związku z pomocą otrzymaną od UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Do 2014 roku Grecja musi zaoszczędzić 30 mld euro, czyli 13 proc. swojego PKB. Rząd wprowadza drastyczne cięcia pensji w sektorze publicznym oraz obcina emerytury.

A co z tymi, którzy nie mają większych problemów?

Nie do końca jasne są programy oszczędnościowe państw unijnych, które nie odnotowały dotychczas problemów na rynkach kapitałowych. Włoski rząd zapowiedział, że do 2012 roku zamierza zaoszczędzić około 24 mld euro - z 37,6 mld łącznych oszczędności, jakie musi osiągnąć do roku 2013. Pakiet oszczędnościowy ma zostać uchwalony przez parlament w czerwcu.

Redukcja zatrudnienia i cięcia w sektorze publicznym, partycypacja pacjentów w kosztach leczenia, ograniczenia w przechodzeniu na wcześniejszą emeryturę oraz cięcia diet poselskich - wszystko to ma przynieść 11,5 mld euro oszczędności. Reszta ma pochodzić z walki z oszustwami podatkowymi.

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy zapowiedział wprowadzenie tzw. hamulca długu publicznego. Jego rząd stawia przede wszystkim na wzrost przychodów podatkowych oraz wzrost gospodarczy (20 mld euro), jak również na zakończenie programów koniunkturalnych i zlikwidowanie luk w systemie podatkowym (kolejne 20 mld euro).

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)