Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Andrzej Zwoliński
|

Filar: To jeszcze nie koniec, kryzys się przepoczwarzył i wciąż trwa

0
Podziel się:
Filar: To jeszcze nie koniec, kryzys się przepoczwarzył i wciąż trwa

Money.pl: Minęły dwa lata od upadku banku Lehman Brothers. To dzień, który uznano za początek największego od dziesięcioleci kryzysu gospodarczego na świecie. Można powiedzieć, że najgorsze już za nami?

Prof. Dariusz Filar, członek rady gospodarczej przy premierze i były członek RPP: Kryzys finansowy jeszcze się nie skończył. Nie jest jednak tym, z czym mieliśmy do czynienia pod koniec 2008 roku. Kryzys się przepoczwarzył. Z obszaru podmiotów rynku finansowego, przeniósł się w obszar finansów publicznych.

Szybko odsłonił prawdę o ich fatalnym stanie, czyli bardzo wysokie deficyty i skumulowane długi publiczne. Wcześniej rządy uruchamiały duże pakiety ratunkowe by ratować banki. Teraz ich działania muszą być skoncentrowane na innych celach.

Jakie jest to drugie oblicze kryzysu, co nas czeka?

Po pierwsze rządy muszą poświęcić znacznie więcej czasu na poszukiwanie takich [ ( http://static1.money.pl/i/h/74/t20042.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/gomulka;nie;powiem;tuskowi;gdzie;szukac;oszczednosci,64,0,643136.html) Gomułka: Nie powiem Tuskowi, gdzie szukać oszczędności
rozwiązań, dzięki którym nie powtórzy się zagrożenie ze strony sektora finansowego. Na przykład takie rozwiązania jak Bazylea III, przyjęte przez kraje europejskie. Oznacza ono podniesienie wymogów kapitałowych oraz zaostrzenie oceny ryzyka. Sektor finansowy wpędził nas w kłopoty, dlatego teraz musi być traktowany z o wiele większą roztropnością.

Druga strona to rozpaczliwa próba łatania wyrw w budżetach. Robi się to stosując różne instrumenty: podnosząc wiek emerytalny, podnosząc podatki, tnąc wydatki. Nazywam to łataniem, ponieważ widać wyraźnie, że co prawda recesja została przezwyciężona, ale boomu też nie ma i nic nie zapowiada by nagle się pojawił. Przez to duże napięcia w finansach publicznych wielu krajów utrzymają się.

Jednak Komisja Europejska przedstawiła prognozy mówiące o sporym przyspieszeniu. W przypadku Polski czy Niemiec jest mowa nawet o wzroście na poziomie 3,4 proc. PKB w tym roku.

Bruksela jeszcze przed kilkoma miesiącami była bardzo ostrożna. Prognozowano wzrosty poniżej 3 proc. PKB. Teraz ten optymizm wzrósł. Jednak nawet w przypadku wzrostów powyżej 3 proc. będzie to za mało, by kraje poradziły sobie z nierównowagą finansów publicznych.

Realne jest w przypadku Europy powtórzenie scenariusza japońskiego, czyli długoletniej stagnacji?

Nie. To będzie nieznaczny, ale jednak wzrost. Dla Polski najważniejsze są dobre prognozy dla Niemiec, jednak już za ich zachodnią granicą perspektywy takich wzrostów nie widać. Niezła średnia wzrostu dla krajów starej Unii będzie wypracowana głównie przez naszych sąsiadów zza Odry.

Co trzeba by zrobić w Europie, ale też w Stanach Zjednoczonych, by ten pełzający kryzys przezwyciężyć?

[ ( http://static1.money.pl/i/h/121/6265.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/neneman;ciecie;wydatkow;jest;nieoplacalne;politycznie,254,0,655358.html) Neneman: Cięcie wydatków jest nieopłacalne politycznie
To jest ogromna przebudowa finansów publicznych. Te problemy narastały, ale kryzys zadziałał jak katalizator, nagle je obnażył.

Europa skupia w sobie te problemy jak w soczewce. Żyjemy coraz dłużej, oczekiwania emerytalne są dość wysokie, wypłacane świadczenia rosną. Budżety wielu krajów po prostu tego nie wytrzymują. Nie ma powrotu do tego co było jeszcze przed rokiem. Co więcej musimy się po prostu ratować.

Pytanie tylko czy mentalnie jesteśmy gotowi na wyrzeczenia?

Najgorsze jest właśnie to, że nie jesteśmy. Widać to wyraźnie po gwałtownych protestach w Grecji, Hiszpanii czy Francji. Tam przyzwyczajono się do myśli o bogatym i wszechmocnym państwie. Niestety to już przeszłość. Nie możemy mieć złudzeń. Musimy pracować wiele dłużej niż dziś. Świadczenia muszą być niższe niż do tej pory. Europejskie współczynniki zastępowalności płacy emeryturą muszą ulec zmianie.

To koniec ery państw dobrobytu?

Tak. Na razie co prawda nie ma na to przyzwolenia społecznego, ale to nieuniknione. Możemy spodziewać kolejnych niepokojów, gwałtownych sprzeciwów. Przed rządami wielu krajów stoją olbrzymie wyzwania.

W Polsce nie ma nie tylko przyzwolenia społecznego, ale też nie widać woli politycznej dla gruntownych zmian.

My jesteśmy cały czas w cyklu wyborczym. Mając świadomość tego, że dokonanie [ ( http://static1.money.pl/i/h/39/t45607.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/rybinski;trzeba;rozmow;o;reformach;nie;o;krzyzu;i;fekaliach,61,0,659773.html) Rybiński: Trzeba rozmów o reformach, nie o krzyżu i fekaliach
szybkich zmian jest niemożliwe, a ponadto bolesne, wybiera się ścieżkę utrzymania obecnej równowagi finansów publicznych. Procesy u nas są podobne jak w innych krajach, ale nie tak ostre. Głęboki kryzys nas ominął, ale zmiany nas nie ominą.

Nie lepiej byłoby pójść za ciosem i właśnie na fali w naszym wypadku spowolnienia, reformować KRUS, obciąć wydatki socjalne, dokonać niezbędnych reform?

Ze względu na zbliżające się nowe polityczne rozdanie u nas jest to nierealne. Za rok nowy rząd będzie musiał się z tym zmierzyć. Nie będzie miał już innego wyjścia.

To czekanie, aż dojdziemy do ściany, nie grozi nam powtórzeniem greckiego scenariusza?

Nie. Szczęśliwie do realizacji najgorszego scenariusza brakuje nam znacznie więcej niż rok. Kupując ten dodatkowy czas musimy się nastawić na to, że potem czekają nas forsowne reformy.

Jeszcze niedawno licytowano się na daty wejścia Polski do strefy euro. Na jednym z paneli w Krynicy, poświęconym właśnie temu problemowi, uczestnicy doszli do wniosku, że określanie teraz jakiegoś konkretnego terminu jest nierealne.

Rzeczywiście. Podawanie dat nie ma teraz sensu. Jednak samo dążenie do osiągnięcia wskaźników z Maastricht, czyli deficytu na poziomie 3 proc. odpowiedniego poziomu inflacji może nam tylko pomóc.

Jaki będzie przyszły rok dla Polski, jeżeli chodzi o tempo wzrostu, bezrobocie, inflację?

[ ( http://static1.money.pl/i/h/120/t40056.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/noga;polska;moze;byc;czerwona;wyspa;lupienie;ludzi;nic;nie;da,120,0,670840.html) Noga: Polska może być czerwoną wyspą, łupienie ludzi nic nie da
Wzrost PKB, przewiduję na poziomie 3 procent plus. Taki wzrost nie powinien wywołać nadmiernych zagrożeń inflacyjnych. Inflacja utrzymuje się na poziomie 2 proc. i jest stabilna. W najbliższych kwartałach nie widzę tutaj zagrożenia.

Jeżeli chodzi o bezrobocie, to jego powolny spadek wyhamuje jeszcze bardziej i utrzyma się na poziomie od około 10 do 12 proc. w okresach kiedy nie działają czynniki sezonowe.

Złoty nie sprawi nam niespodzianek?

Nasza waluta od kilku miesięcy zachowuje się bardzo stabilnie. Jeżeli nie dojdzie do poważniejszych zaburzeń w relacji euro do dolara, to nie ma się co obawiać destabilizacji złotego.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/47/t86063.jpg ) ] (http://manager.money.pl/ludzie/wywiady/artykul/prof;frydman;dla;money;pl;kryzys;to;wina;ekonomistow,74,0,558410.html) Prof. Frydman dla Money.pl: Kryzys to wina ekonomistów Taką tezę w rozmowie z Money.pl stawia prof. Roman Frydman z Uniwersytetu Nowojorskiego.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/203/t87243.jpg ) ] (http://manager.money.pl/ludzie/wywiady/artykul/soros;wyjscie;niemcow;z;unii;pomogloby;reszcie;krajow,209,0,638161.html) Soros: Wyjście Niemców z Unii pomogłoby reszcie krajów Legendarny inwestor postuluje dalszą pomoc dla banków.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/152/t84888.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/rynki;finansowe;w;najwiekszych;tarapatach;od;45;roku,235,0,620779.html) Rynki finansowe w największych tarapatach od 45. roku Prezes EBC: Przechodzimy przez naprawdę trudne czasy.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/223/t49375.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/deficyt;finansow;publicznych;wiekszy;od;sredniej;unijnej,181,0,612789.html) Deficyt finansów publicznych większy od średniej unijnej Zadłużenie sięgnęło 7,1 proc. PKB. Wejście do strefy euro oddala się.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/206/t110030.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/budzet;bez;przelomu;podwyzki;podatkow;raczej;pewne,255,0,670207.html) Budżet bez przełomu. Podwyżki podatków raczej pewne Ekonomiści uważają, że założenia przyszłorocznego budżetu mogą okazać się zbyt optymistyczne. A deficyt - choć mniejszy niż w tym roku - nadal jest niebezpiecznie wysoki.
kryzys
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)