IBnGR przedstawił ocenę tych finansów w ubiegłym roku i w pierwszych miesiącach tego roku.
Ekspert Instytutu Wojciech Misiąg podkreślił, że choć deficyt budżetowy był w 2006 roku mniejszy o ponad 3 miliardy złotych od zaplanowanego, to dług publiczny powiększył się.
Z kolei Maciej Grabowski z IBnGR podkreślił, że wysoki wzrost gospodarczy jest najlepszą okazją do tego, aby przyhamować tempo wzrostu wydatków publicznych i dzięki temu uzdrawiać finanse publiczne.
Wojciech Misiąg powiedział, że styczeń był dla naszych finansów publicznych korzystny, luty już mniej. Z oceną pierwszego kwartału należy poczekać na wyniki marca - uważa ekspert.