Fińskie media zagroziły dziś, że zbojkotują mistrzostwa świata w hokeju, które mają się odbyć w maju tego roku w Mińsku. Redakcje obawiają się, że władze Białorusi wymagając specjalnych wniosków wizowych chcą ograniczyć wolność słowa.
Dziennikarze zostali poinformowani przez organizatorów, że w ramach akredytacji będą musieli złożyć oddzielny wniosek wizowy, jeśli _ zamierzają przekazywać informacje na inne tematy niż te związane ze sportem _.
_ Musimy być pewni, że będziemy mogli pracować według normalnych zachodnich standardów. Nowe wymogi wizowe pokazują, że nie będzie to możliwe _ - stwierdził szef redakcji sportowej fińskiego nadawcy publicznego YLE Atte Jaeaerskelaeinen.
Fińska telewizja i radio YLE oraz największe gazety _ Helsingin Sanomat _ oraz _ Ilta-Sanomat _ zagroziły, że nie wyślą swoich korespondentów na Białoruś. Fińska agencja prasowa STT ogłosiła, że poinformowała stronę białoruską, iż planuje przekazywać informacje na inne tematy niż sportowe _ w zależności od zapotrzebowania _.
Sprawa utrudnień przy akredytacji na mistrzostwa świata w hokeju w Mińsku ma zostać poruszona w lutym na spotkaniu Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF) podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi.
_ W najgorszym razie mistrzostwa na Białorusi mogą zostać anulowane, ale nie wierzę, że tak się stanie _ - powiedział YLE wiceszef Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF) Kalervo Kummola.
Czytaj więcej w Money.pl