Według "Rzeczpospolitej", firmy energetyczne przygotowują nawet dziesięcioprocentowy wzrost cen, z powodu dodatkowych obciążeń, jakie nałożono na zakłady produkujące energię.
Jako niektóre z nich, gazeta wymienia: zwiększenie produkcji za pomocą surowców ekologicznych, zaostrzone normy ekologiczne oraz kosztowne nakłady na modernizację sieci przesyłowych.
ZOBACZ TAKŻE:
Jest wolny rynek, tańszego prądu nie będzie"Rzeczpospolita" zaznacza, że Polska Grupa Energetyczna, produkująca około 40 procent energii w Polsce już zapowiedziała podwyżkę o 10 procent. Podobny wzrost cen zakłada Vattenfall Sales. Planów podwyżek nie mają na razie grupa BOT i Energa.
Tymczasem z danych Eurostatu wynika, że energia elektryczna produkowana w Polsce jest jedną z najdroższych w Unii Europejskiej. Drożej za prąd płacą tylko Słowacy. Obliczenia Eurostatu uwzględniają siłę nabywczą złotego i wysokość dochodów polskich gospodarstw. Głównym powodem wysokich cen energii w Polsce jest brak elektrowni atomowych. Najtańszą energię mają obywatele państw, które zdecydowały się na takie inwestycje - pisze "Rzeczpospolita".