Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Fitch lepiej ocenia Polskę

0
Podziel się:

Agencja ratingowa Fitch podwyższyła perspektywę ratingu zadłużenia długoterminowego Polski w walucie do pozytywnej ze stabilnej - podała agencja w komunikacie.

Dzień wcześniej inna renomowana agencja S&P również podwyższyła perspektywę ratingu Polski.

Fitch jednocześnie potwierdził rating zadłużenia długoterminowego w walucie na poziomie "BBB plus".

Agencja potwierdziła pozostałe ratingi w walucie lokalnej na poziomie "A" ze stabilną perspektywą.

"Pozytywna perspektywa odzwierciedla szereg pozytywnych zdarzeń włączając w to pozytywny wpływ dotychczasowych reform strukturalnych oraz stabilizację makroekonomiczną" - napisał w komunikacie Edward Parker z Fitch.

"Wyniki budżetu za rok 2004 były lepsze niż przewidywano i Fitch ocenia, że istnieje większe prawdopodobieństwo – ale w żadnej mierze pewność – postępu, jeśli chodzi o konsolidację fiskalną po tegorocznych wyborach parlamentarnych. Ponadto, obecnie wzrosły szanse na przyjęcie euro w roku 2009 lub 2010, zwłaszcza po niedawnej decyzji EcoFinu umożliwiającej przynajmniej częściowe wliczenie kosztów finansowych reformy emerytalnej do finansowych kryteriów Maastricht” - napisano w komunikacie agencji

Zdaniem agencji postępująca restrukturyzacja gospodarcza, wzrost dochodów i rzeczywista konwergencja od jakiegoś czasu wywierają nieznacznie pozytywny wpływ na rating zadłużenia Polski w walucie zagranicznej, który ostatni raz był zmieniony w roku 1998.

"Wpływ ten jest jednak ograniczany pogarszającą się sytuacją finansów publicznych, jako że deficyt finansów publicznych wzrósł do 6,8 proc. w roku 2004 (sektor publiczny, według ESA, bez prywatnych funduszy emerytalnych) z 2,3 proc. PKB w roku 2000, co zwiększyło poziom długu publicznego do 48 proc. PKB z 38 proc. PKB" - napisano w komunikacie.

Agencja pozytywnie ocenia poprawę zewnętrznego finansowania Polski.

Deficyt obrotów bieżących malał każdego roku do tylko 1,5 proc. w roku 2004 z poziomu 7,9 proc. PKB w roku 1999 - pomimo wzrostu deficytu finansów publicznych oraz nieznacznego wzrostu gospodarczego na rynkach Unii.

Zdaniem agencji wzrost udziału polskiego eksportu oraz wydajności sugerują pewną strukturalną poprawę w handlu zagranicznym.

"Pomimo że Fitch spodziewa się pewnego umiarkowanego wzrostu deficytu obrotów bieżących w latach 2005-2006, powinien on być sfinansowany przez bezpośrednie inwestycje zagraniczne oraz przepływ kapitałów z Unii" - napisano w komunikacie.

"Przejrzysty reżim celu inflacyjnego i swobodnie wymienialna waluta pomogły ochronić gospodarkę i bilans płatniczy od szoków. Gospodarka rośnie w zdrowym i realnym do utrzymania tempie 4-5 proc., a oczekuje się, że inflacja spadnie do około 2,5 proc. na koniec roku 2005. Wygląda na to, że stopy procentowe osiągnęły swój szczyt na poziomie 6,5 proc., co oznacza ogromny postęp w polityce pieniężnej w porównaniu do poprzedniego cyklu, kiedy to osiągnęły 19 proc. w roku 2000" - napisano w komunikacie.

Jednak Fitch spodziewa się, że po wyborach będą konieczne reformy fiskalne, aby ustabilizować współczynnik długu w stosunku do PKB i stworzyć warunki do przyjęcia euro.

"Z tego względu sytuacja polityczna jest źródłem niepewności. Badania opinii publicznej sugerują, że najprawdopodobniej następny rząd będzie koalicyjny, tworzony przez Platformę Obywatelską (PO) oraz Prawo i Sprawiedliwość (PiS). Jednak skład rządu, jego pozycja oraz spójność są nieznane, tak jak i termin wyborów. Ponadto, PO nadal musi wyjaśnić swoją politykę gospodarczą, zwłaszcza planowane obniżenie deficytu przy jednoczesnej radykalnej obniżce podatków" - czytamy w komunikacie.

Agencja zwraca uwagę, że decyzja EcoFinu, podjęta w tym tygodniu, a pozwalająca uwzględniać koszty reformy emerytalnej w ramach "procedury nadmiernego deficytu”, będzie miała wpływ na ocenę spełnienia kryteriów z Maastricht.

"To zwiększa szansę Polski na przyjęcie euro według obecnego harmonogramu, czyli w roku 2009 lub z niewielkim opóźnieniem w roku 2010, co miałoby pozytywny wpływ na rating kraju. Mimo to rząd musiałby mieć wiarygodne plany zmniejszenia deficytu do 3 proc. PKB, co będzie wyzwaniem. Podwyższenie ratingu będzie przede wszystkim zależało od spójnego programu konsolidacji fiskalnej przedstawionego przez następny rząd" - napisano w komunikacie.

gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)