Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Francja bez publicznego dymka

0
Podziel się:

Od 1 lutego 2007 we Francji ma zacząć obowiązywać zakaz palenia w miejscach publicznych. Podobne obostrzenia wprowadzono już w kilkunastu krajach, m.in. w Irlandii, Włoszech i Hiszpanii.

Francja bez publicznego dymka

*Od 1 lutego 2007 we Francji ma zacząć obowiązywać zakaz palenia w miejscach publicznych. Podobne obostrzenia wprowadzono już w kilkunastu krajach, m.in. w Irlandii, Włoszech i Hiszpanii. *

Rząd francuski planuje by zakaz palenia obowiązywał w szkołach, biurach i budynkach użyteczności publicznej, a w ciągu kolejnych 12 miesięcy objąć on ma także bary, restauracje i dyskoteki - donosi Dziennik. Za dymka w miejscu niedozwolonym grozić ma kara 75 euro, właściciel lokalu gdzie złamano zakaz zapłaci dwukrotnie więcej.Palacze, którzy zdecydują się na odwyk mogą liczyć na częściową refundację leczenia.

Wszystko dlatego, że we Francji na choroby wywołane paleniem tytoniu umiera rocznie 60 tysięcy osób – przekonuje premier Dominique de Villepin. Niemniej pomysł ten jest uznawany za kontrowersyjny, pomimo, że rząd francuski przekonuje, iż popiera go 70% Francuzów - czytamy w gazecie.

Od lat Francja jest krajem o dużej tolerancji dla palaczy i wiele wskazuje na to, że wprowadzenie tych zakazów nie przejdzie bez echa. Nazwa "nikotyna" pochodzi od francuskiego ambasadora w Portugalii, który dostarczał liście tytoniu Katarzynie Medycejskiej.„Odbieram to jako osobisty atak – deklaruje Andre Santoni, poseł centrowej Unii na Rzecz Demokracji, prywatnie wielbiciel cygar. Ci, którzy to wymyślili, kojarzą mi się z ajatollahami: mówią , co masz jeść, jak się kochać, itp.” Protesty zapowiadają drobni sklepikarze i związek hotelarzy francuskich.

Wydaje się jednak, że niewiele uda im się wskórać – prorokuje Michel Wieviorka, dyrektor paryskiego instytutu społecznego CADIS, były palacz. „Palacze to nie partia polityczna. Zresztą czasy się zmieniły, masowo paliło się podczas rewolty 68, na ulicach, na uniwersytetach. Teraz to już przeszłość”.

Szerokie zakazy dla palaczy wprowadziła już Hiszpania i Irlandia, gdzie nie można palić w miejscach pracy, ani w restauracjach i kawairniach powyżej 100 m kw., a także w Szwecji, gdzie takie ograniczenie obowiązuje już od czerwca 2005. Istnieją też dosyć niespotykane zakazy jak w Turkmenistanie – kraju w Azji Środkowej, gdzie zabronione jest żucie tytoniu.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)