Francuskie banki zapłacą miliony za nielegalny kartel

W latach 2002 do 2007 jedenaście największych francuskich grup bankowych pobierało niesłusznie opłaty za wymianę czeków. Francuski Urząd Antymonopolowy, L'Autorite de la Concurrence, nałożył na grupy bankowe jak Credit Agricole, BNP Paribas i Societe Generale karę w wysokości 385 mln euro.

Pikantne w sprawie jest także to, że w procederze brał udział również francuski Bank Centralny, Banque de France, na który nałożono grzywnę w wysokości 350 tys. euro. Najwięcej, bo aż 104 mln euro, zapłaci grupa Credit Agricole wraz z należącym do niej bankiem LCL.

Francuska Federacja Bankowa FBF jest zaskoczona wczorajszą decyzją. System czekowy wprowadzono przecież _ pod patronatem publicznych autorytetów _. Tymczasem Banque de France wyjaśnia, że został ukarany nie jako nadzór bankowy, ale za finalizowanie obrotu płatniczego na rzecz organów podatkowych.

W ramach wprowadzania europejskiej waluty w 2000 roku francuskie banki wprowadziły system komputerowy, który miał przyśpieszyć obrót płatniczy czekami. Od 2002 roku banki pobierały dodatkowo 4,3 centy od każdego czeku wymienianego we Francji.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/120/t103032.jpg ) ] (http://www.money.pl/banki/wiadomosci/artykul/hsbc;chwali;sie;miliardowymi;zyskami,254,0,650750.html) HSBC chwali się miliardowymi zyskami

Bank, na którego konto wpływał czek, przekazywał tę opłatę bankowi, którego klient wystawił czek. Urząd Antymonopolowy argumentuje, że była to ukryta podwyżka cen przenoszona na klientów, a wprowadzenie tych opłat miało zrekompensować bankom spadek dochodów z odsetek, które zmalały po wprowadzeniu systemu przyspieszającego transakcje czekami.

Decyzja urzędu antymonopolowego nadeszła w dość krytycznym momencie: Minister finansów Christine Lagarde ma dziś rozmawiać z grupą ekspertów, w jaki sposób przerzedzić dżunglę taryfową banków. Opłaty w pakiecie za prowadzenie konta, wydanie karty i czeków uchodzą dziś za mało przejrzyste.

Obrońcy praw konsumentów są zadowoleni z nałożenia kary za zmowę kartelową. Uważają jednak, że jest ona zbyt niska; szkody opiewają łącznie na 700 mln euro. W przyszłym roku Urząd Antymonopolowy chce się zająć opłatami za płatności kartami.