Francja z dniem 1 lipca otworzy rynek pracy dla Polaków i innych nowych członków Unii Europejskiej.
Komisja Europejska wyraziła w środę zadowolenie z otwarcia przez Francję od 1 lipca swego rynku pracy dla ośmiu państw postkomunistycznych, które weszły do UE w 2004 r.
- _ To dobry prognostyk dla francuskiej prezydencji, cieszę się z tego. Podstawą tej decyzji są realia rynku pracy: polscy hydraulicy nie ściągnęli do Francji _ - podkreślił unijny komisarz ds. zatrudnienia, spraw socjalnych i wyrównywania szans Vladimir Szpidla.
Decyzja, którą prezydent Francji Nicolas Sarkozy ogłosił podczas wizyty w Warszawie, dotyczy Polski oraz Republiki Czeskiej, Słowacji, Węgier, Estonii, Litwy, Łotwy, Estonii oraz Słowenii.
Wcześniej Francja zapowiadała utrzymanie ograniczeń w dostępie do swojego rynku dla pracowników z Polski i innych nowych krajów UE do maja 2009 roku.
Przypominając, że _ większość państw już otworzyła swoje rynki pracy _, Szpidla ocenił, że jest to _ ważny krok dla Francji i sądzę, że wpłynie na inne kraje _.
Obywatele ośmiu państw, które weszły do Unii w 2004 roku, są jeszcze objęci ograniczeniami na rynku pracy w Belgii, Niemczech, Austrii i Danii.
Jeśli chodzi o Rumunię i Bułgarię, które przystąpiły do UE w 2007 roku, ich obywatele mogą pracować bez żadnych ograniczeń tylko w państwach wschodniej części UE z wyjątkiem Węgier oraz w Finlandii i Szwecji.