Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Fundusze unijne. Minister ujawnia na co pójdą pieniądze

0
Podziel się:

- Pieniądze z unijnego budżetu na lata 2014-2020 będą wydawane nieco inaczej niż te z obecnego - zapowiedziała minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska.

Fundusze unijne. Minister ujawnia na co pójdą pieniądze
(Zbyszek Kaczmarek/East News)

_ - Pieniądze z unijnego budżetu na lata 2014-2020 będą wydawane nieco inaczej niż te z obecnego _ - zapowiedziała minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. Większe wsparcie otrzymają m.in. inwestycje związane z innowacjami.

_ - Już nie będzie prostych dotacji na rozwijanie przedsiębiorstwa, one będą w jakimś małym zakresie w programach regionalnych _ - zapowiedziała na wspólnej z premierem konferencji prasowej.

Minister wyraziła też zadowolenie z ustaleń ostatniego szczytu w Brukseli dotyczących tzw. kwalifikowalności VAT (chodzi o możliwość wliczania kosztów tego podatku do kosztów inwestycji objętych dofinansowaniem z UE) oraz ustalenia maksymalnego unijnego dofinansowania inwestycji na poziomie 85 proc. jej wartości. Poinformowała, że te dwie decyzje dają Polsce oszczędności rzędu 18 mld euro.

Na realizację polityki spójności w latach 2014-2020 Polska ma otrzymać niecałe 73 mld euro. Bieńkowska wskazała, że jej ministerstwo pracuje nad sposobem podzielenia pieniędzy z przyszłego budżetu od ponad roku.

Jak poinformowała, środki unijne na lata 2014-2020 będą wydawane w inny sposób niż te, które Bruksela przyznała nam na lata 2007-2013. Wyjaśniła, że do tej pory pieniądze europejskie były wykorzystywane głównie na inwestycje w infrastrukturę i bazę, np. na wyższych uczelniach. _ - Tę bazę już mamy. Ten przyszły budżet (...) będzie budżetem skierowanym po pierwsze głównie do przedsiębiorców, skierowanym na połączenie tego, co się będzie rodzić na wyższych uczelniach, badań naukowych i przełożenie tego na rynek _ - mówiła minister.

_ - Trochę przekierujemy te środki (...). To są środki rozwojowe, one w Polsce pokazały swój prorozwojowy charakter, one się sprawdziły w czasach kryzysu _ - dodała.

Przykładowo, unijne wsparcie firm nie będzie się już koncentrować na prostym dofinansowywaniu ich rozwoju, ale raczej na pobudzaniu innowacyjności. W tym celu - mówiła Bieńkowska - trzeba zachęcić firmy i uczelnie do nawiązania bliższej współpracy.

_ Chodzi o posiadanie długofalowego planu w dwóch dziedzinach: po pierwsze przedsiębiorczości, a po drugie szkolnictwa wyższego. - To co robi minister nauki przez ostatnie pięć lat, to przygotowanie uczelni do tego, by z przedsiębiorstwami współpracowały _ - wyjaśniła Bieńkowska. _ - Możemy zdecydować się na taki krok, że właściwie uzależnimy dostanie pieniędzy przez wyższe uczelnie, a z drugiej strony uzależnimy sięganie po pieniądze przez przedsiębiorstwa od tego, czy po pierwsze będą współpracować, a po drugie, czy ta współpraca będzie oparta na innowacyjności _ - dodała.

Zdaniem Bieńkowskiej takie myślenie przełoży się na szybszy rozwój gospodarki. _ - Tak jak teraz jesteśmy zupełnie innym krajem (niż w momencie wejścia do UE - PAP), jeśli chodzi o infrastrukturę, tak w 2020 r. będziemy innym krajem, jeśli chodzi o polskie wynalazki, polskie patentowanie i współpracę polskiej nauki z biznesem _ - przekonywała.

Przypomniała, że wśród planowanych przyszłych programów operacyjnych znajdzie się m.in. program cyfrowy, z którego będą współfinansowane np. inwestycje w sieci telekomunikacyjne, program infrastrukturalny, w którym będą pieniądze choćby na gospodarkę odpadami i na transport (głównie kolejowy i miejski), czy właśnie program wspierający innowacyjność.

Tak samo jak teraz w latach 2014-2020 będzie funkcjonował oddzielny program dla pięciu województw Polski Wschodniej. Minister zapowiedziała również specjalny pakiet pieniędzy dla miast wojewódzkich, odrębny pakiet środków dla miast średniej wielkości i środki na wspieranie tzw. lokalnych centrów rozwoju, czyli miasteczek zapewniających usługi dla obszarów wiejskich.

Zdaniem Bieńkowskiej inwestycje współfinansowane z nowego budżetu UE mogłyby ruszyć najszybciej pod koniec 2014 r. lub na przełomie 2014 i 2015 r.

Minister poinformowała również, że wdrażanie w Polsce ok. 68 mld euro przyznanych Polsce przez Brukselę na lata 2007-2013 przełożyło się do tej pory na utworzenie 270 tys. nowych miejsc pracy i 150 tys. nowych przedsiębiorstw. - _ Cała wartość inwestycji, która jest zrealizowana z tych pieniędzy z wkładem polskim i która będzie kończona do 2015 roku to jest około 120 mld euro _ - podała Bieńkowska.

Czytaj więcej w Money.pl
Polska dostanie od Unii jednak więcej pieniędzy Premier zapowiadał, że do 2020 roku otrzymamy z funduszy unijnych około 440 mld złotych. Okazuje się, że środków ma być więcej.
Gminy chcą 75 mln złotych. Mogą dostać 30 Do pomorskiego urzędu marszałkowskiego wpłynęły 54 wnioski o dofinansowanie projektów z zakresu gospodarki wodno-ściekowej.
Bieńkowska optymistką. Liczy na 70 mld euro W latach 2007-2013 polska z budżetu unijnego otrzyma 68 mld euro.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)