Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Wiesław Gałązka
|

Gałązka: Chuliganów politycznych trzeba odciąć od mediów

0
Podziel się:

Kreujący się na cudowne dziecko lewicy Grzegorz Napieralski (lat 36) pozazdrościł popularności Ryszardowi Kaliszowi (lat 53), którego młodzieńczy wciąż wigor jest naturalny, podczas gdy lider SLD swoją fajność celebruje przede wszystkim przy pomocy modulacji głosu.

Gałązka: Chuliganów politycznych trzeba odciąć od mediów

Kreujący się na cudowne dziecko lewicy Grzegorz Napieralski (lat 36) pozazdrościł popularności Ryszardowi Kaliszowi (lat 53), którego młodzieńczy wciąż wigor jest naturalny, podczas gdy lider SLD swoją _ fajność _ celebruje przede wszystkim przy pomocy modulacji głosu.

Uznał więc, że obdarzonego grawitacyjnie Kalisza należy przystopować w występach przed kamerami, czyli zneutralizować, bo jak wiadomo, polityka, którego nie ma w mediach, tego nie ma wcale. Wprowadził więc regulamin określający częstotliwość kontaktów członków SLD z dziennikarzami. To znaczy częstotliwość tę znacznie ograniczył.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/84/t29012.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/iwinski;kalisz;poszedl;o;most;za;daleko;ale;go;nie;wyrzucimy,234,0,690666.html) Iwiński: Kalisz poszedł o most za daleko. Ale go nie wyrzucimy
Trudno się dziwić. Kalisz odbiera czas antenowy nie tylko jemu, ale i partyjnym kolegom. A oni też chcą pokazać narodowi swoją wyrazistość i wyartykułować błyskotliwe bon-moty, bo przecież szkoda, żeby zmarnował się czas, jaki poświęcili na ich wymyślanie.

Jednak próba odchudzania Kalisza z minutażu radiowo-telewizyjnego to nie tylko droga do medialnej anoreksji całej formacji i powielanie pomysłów Marka Suskiego, który zakazywał swoim towarzyszom partyjnym kontaktów z TVN. To przede wszystkim dowód niezrozumienia istoty funkcjonowania wolnych mediów, a to już źle świadczy o percepcji pojęcia _ demokracja _.

Główną karą za występy Kalisza podczas show Palikota było usunięcie go z zarządu Krajowego SLD. Złośliwi twierdzą, że plan ograniczania jego obecności w mediach ma być partyjną karą dodatkową.

I tu warto zastanowić się, czy karę pozbawiania polityków możliwości kręcenia intelektualnych, a częściej pseudointelektualnych piruetów przed kamerami i mikrofonami powinni nakładać liderzy partii?

A może, w imię odpowiedzialności obywatelskiej, skazywać na medialną banicję powinni dziennikarze? Polityków mniej groźnych w szaleństwach, rzeczywiście mniej pokazywać. Awanturników i chuliganów politycznych, którzy _ dla Polski zrobiliby wszystko _, nawet najgorsze świństwa – nie pokazywać wcale. Najwyżej informować o ich kolejnych ekscesach.

Prezentowanie ich i traktowanie jak normalnych ludzi przynosi szkodę, gdyż wyborcom pozostawia tylko alternatywę głosowania na większe lub mniejsze zło. Albo niegłosowanie w ogóle.

Nie chodzi tu o cenzurę, ale o elementarną, dziennikarską przyzwoitość. Dającą medialną szansę argumentowania swych racji politykom spokojniejszym. Nawet, gdyby nie byli tak wyraziści, jak ci, którzy opanowali studia.

W ciągu ostatnich miesięcy w wielu mediach wzrósł poziom redakcyjnej tolerancji na treści agresywne i destrukcyjne. Wzbudzają one emocje, których efektem mogą być tragiczne w skutkach niepokoje społeczne. Wtedy na dyscyplinowanie zaproszonych przed kamery gości będzie za późno.

Zwłaszcza, że już teraz widać, iż niektórym chodzi po głowie pomysł uniezależnienia się od blasku jupiterów i fleszy oraz mikrofonów. Zaczynają zastępować je przenośnymi megafonami i światłem pochodni. Kiedy zorientują się, że do przekazywania informacji, na które chcą mieć wpływ, wystarczą sms-y i mms-y, nawet najrozsądniejsi dziennikarze okażą się niepotrzebni.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/106/t20330.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/szef;sld;o;kaliszu;nie;ma;poczucia;jednosci,223,0,690399.html) Szef SLD o Kaliszu: Nie ma poczucia jedności Szef SLD uważa, że uczestnicy konwencji partii udzielili posłowi wotum nieufności.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/106/t20330.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/delegaci;sld;stracili;zaufanie;do;kalisza;,232,0,689896.html) Delegaci SLD stracili zaufanie do Kalisza. Poseł stracił miejsce w Zarządzie Krajowym Sojuszu. Konwencja pokazała mu żółtą kartkę.

Autor felietonu jest niezależnym konsultantem w zakresie marketingu politycznego i wyborczego

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)