Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Wiesław Gałązka
|

Gałązka: O incognito w historii i historyjkach

0
Podziel się:

Już poniedziałek przyniósł trzy tematy, które przez cały dzień były obecne w mediach. Choć tematy te są bardziej lub mniej poważne, to w pewnym sensie coś je łączy.

Gałązka: O incognito w historii i historyjkach

Co jeszcze wydarzy się w tym tygodniu? Już poniedziałek przyniósł trzy tematy, które przez cały dzień były obecne w mediach. Choć tematy te są bardziej lub mniej poważne, to w pewnym sensie coś je łączy.

  1. _ Ludzie listy piszą: Zwykłe... Polecone... _ - śpiewali niegdyś _ Skaldowie _, domagając się uznania dla wysiłku pracowników poczty. Dziś, biorąc pod uwagę działalność tej firmy, taki pomysł wydaje się być szalony. I tak samo idiotyczny, jak oczekiwania niektórych funkcjonariuszy IPN-u, że aktualnie polecane przez nich listy poszkodowanych przez poprzedni system, będą traktowane jako wiarygodne.

Większość Polaków od dawna zna zwykłe listy opozycjonistów, na których wciąż figurują (czy to się komuś podoba, czy nie), takie nazwiska, jak Wałęsa, Kuroń, Michnik, Geremek, Frasyniuk, Bujak i wielu innych... Przeciągające się zatajanie ich tożsamości, a wręcz próby wymazywania ich zasług z burzliwej historii odzyskiwania wolności, nic nie da.

  1. Tak samo jak nie zatają nagle swojej tożsamości aktualnie znani (z dobrej i złej strony) politycy. Na przykład tacy, jakJacek Kurskirozpoznany w tłumie widzów koncertu w Sopocie. Tożsamość - prawdopodobnie przede wszystkim ta partyjna (bo przecież czasem potrafi on być sympatycznym facetem) - spotkała się z dezaprobatą zgromadzonej publiczności wskutek kpin konferansjera, także znanego szydercy. Bo Szymon Majewski zażartował, iż przybyły poseł siedzi tyłem do estrady w związku z prowadzonym przez PiS bojkotem TVN-u, który imprezę zorganizował.

_ - Skoro pan Szymon Majewski w tak ważnej imprezie dostrzegł prostego prowincjonalnego żuczka, skromnego pracownika winnicy Pana, widać jak dolegliwy dla telewizji TVN jest bojkot polityków PiS _ - poważnie skomentował to zdarzenie w rozmowie z dziennikiem _ Dziennik _ poseł Kurski, a autor publikacji uznał zachowanie konferansjera za skandal, gdyż według niego poseł był na koncercie _ incognito _. (Być może dziennikarz skojarzył wywodzące się z łaciny pojęcie oznaczające skrytość, tajność i unikanie rozpoznania z wielkimi, ciemnymi okularami, które poseł nosił podczas wieczorno-nocnego koncertu).

  1. Prawdopodobnie pierwszym członkiem PiS-u, który oficjalnie będzie musiał wyłamać się ze wspomnianego bojkotu, będzieZbigniew Ziobro, któremu sąd nakazał wykupić czas antenowy między innymi właśnie w TVN, by mógł przeprosić doktora Mirosława Garlickiego za użycie wobec niego przesadnych słów.

Tego raczej nie da się załatwić incognito i bezkosztowo. Ziobro pozostanie w pamięci jako nadpobudliwy i nadmiernie emocjonalny magister prawa, który nie wykazał się dostateczną znajomością przepisów i nie sprostał oczekiwaniom obiektywności wskazanej na stanowisku ministra sprawiedliwości.

_ Historia zna polityków, którzy próbowali wycinać z jej kart tych, których nie darzyli sympatią. Przypomina również tych, którzy usiłując wycofać się cienia porażki i uniknąć kary, pragnęli zachować incognito. Prędzej czy później i jednym, i drugim nie udało się uniknąć popularności właściwej dla ich dokonań. _

Autor jest dziennikarzem i publicystą, ekspertem w zakresie etyki
i prawa reklamy, mediów i PR. Był doradcą ds. wizerunku w sztabach wyborczych różnych ugrupowań politycznych w latach 2000, 2001, 2002 i 2005

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)