Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sebastian Gawłowski
|

Gawłowski: Okazja na przejęcia przechodzi koło nosa.

0
Podziel się:

Kiedy opada kurz po kryzysie i pojawia się szansa walki o kawał unijnego rynku, rząd raczej będzie oczekiwać wsparcia od swoich klejnotów koronnych PKO BP i PZU. To dobrze czy źle?

Gawłowski: Okazja na przejęcia przechodzi koło nosa.

Kiedy opada kurz po kryzysie i pojawia się szansa walki o kawał unijnego rynku, rząd raczej będzie oczekiwać* *wsparcia od swoich klejnotów koronnych PKO BP i PZU. To dobrze czy źle?

Kryzys finansowy, kłopoty zachodnich instytucji finansowych i ogromne przeceny wartości rynkowej podupadłych gigantów światowej gospodarki zwykle otwierają szansę mniejszym ale, ambitnym firmom na wybicie się w okolice pierwszej ligi światowych koncernów, a co najmniej na zdecydowane prześcignięcie ich w macierzystym regionie.

W naszym kraju takimi _ regionalnymi szczupakami _z ambicją awansu do grona _ kontynentalnych rekinów _są bank PKO BP i ubezpieczyciel PZU.

Szanse na zdobycie dużego kawałka rynkowego tortu po cenie o jakiej można by było pomarzyć jeszcze rok temu są wciąż spore. Jeśli jednak dojdzie do znaczących transakcji to jest coraz bardziej prawdopodobne, że po stronie kupujących zabraknie naszych liderów.

Plany i zapowiedzi zdobyczy na powalonych kryzysem_ transgranicznych molochach _owszem były. Akurat na deficyt tychże nigdy nie narzekaliśmy i mam podejrzenie graniczące z pewnością nigdy narzekać nie będziemy.

ZOBACZ TAKŻE:

PKO BP i PZU zasygnalizowały, że są zainteresowane konsolidacją i przejęciami. Tym bardziej, że _ nie były umoczone w toksyczne aktywa _ i _ dysponują środkami finansowymi, którą mogą wydać na transakcje po okazyjnych cenach _. Tymczasem na środkowoeuropejskiej giełdzie potencjalnych kąsków do zlicytowania wystawiano najczęściej aktywa podupadłego AIG.

Śmiem jednak wątpić, że nawet taka zdarzająca się raz na kilkadziesiąt lat okazja przejdzie naszym narodowym instytucjom koło nosa. Dlaczego? Interes narodowy.

Planowane jest co prawda dokapitalizowanie PKO BP kwotą 4 - 5 mld zł. Jednak bank przeznaczy to na pierwszym miejscu na akcję kredytową. Z kolei w przypadku PZU prasa ostatnio sugerowała, że spółka może wypłacić wręcz mega dywidendę.

Kapitał zapasowy PZU, czyli około 14 mld zł, który _ pierwotnie miał iść _ na ewentualne przejęcia, może być stawką dzięki której polski rząd osiągnie dwa cele: zgodę z Eureko oraz zastrzyk gotówki na ratowanie budżetu państwa.

ZOBACZ TAKŻE:

W wyjątkowej sytuacji kryzysu finansowego państwowy status naszych narodowych instytucji okazał się atutem, bo zapewnił stabilność. Kiedy jednak trzeba zacząć ponownie walkę o przetasowany kryzysem rynek, rząd oczekuje wsparcia od swoich _ klejnotów koronnych _.

W efekcie kiedy opada kurz po kryzysie nasi giganci, zamiast walczyć o pozycję w regionie, będą najprawdopodobniej ratować kasę państwa i wspierać kredytami firmy zmagające się z osłabieniem gospodarki.

Raport Money.pl
*Ruszyła prywatyzacja poprzez aukcje * MSP wystawiło 68 spółek. Wedle nowych przepisów Ministerstwo Skarbu Państwa na aukcje może wystawiać także 100 proc. pakiety akcji czy udziałów. Wcześniej próg ten wynosił 10 procent.. Czytaj w Money.pl

Okazja na karierę międzynarodową przechodzi koło nosa. Niewątpliwie każdemu z nas przyjemnie byłoby zobaczyć polską firmę w czołówce unijnej. Jednak z drugiej strony, wydaje się, że wsparcie polskiej gospodarki w ostatecznym rozrachunku może być dla obu instytucji korzystniejsze.

Lepiej być gigantem w swoim kraju, niż jednym z wielu na przyduszonym recesją unijnym rynku.

Autor jest dziennikarzem Money.pl

Powyższy felieton nie przedstawia stanowiska redakcji Money.pl - jest wyrazem osobistych opinii autora.

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)