Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gaz skroplony. Ukraina nadal planuje zbudować terminal LNG

0
Podziel się:

Premier podkreślił, że realizacja tego projektu w obwodzie odeskim pozwoli Ukrainie otrzymywać co roku kilka miliardów metrów sześciennych gazu.

Gaz skroplony. Ukraina nadal planuje zbudować terminal LNG
(Ybilyk/wikimedia commons)

Budowa terminalu skroplonego gazu ziemnego (LNG) pozostaje jedną z rzeczywistych możliwości dywersyfikacji dostaw gazu na Ukrainę - oświadczył premier tego kraju Arsenij Jaceniuk (na zdjęciu).

- _ Rozpatrywany przez poprzedni rząd projekt terminalu LNG jest nadal aktualny _ - powiedział Jaceniuk na dorocznej konferencji firmy Dragon Capital w Kijowie. Premier podkreślił, że realizacja tego projektu w obwodzie (województwie) odeskim pozwoli Ukrainie otrzymywać co roku kilka miliardów metrów sześciennych gazu.

Jako inne kluczowe zadania związane z zaopatrzeniem w gaz wymienił dostawy rewersem z Unii Europejskiej, kontynuowanie rozmów o dostawach z rosyjskim Gazpromem oraz zwiększenie efektywności energetycznej i zmniejszenie zużycia gazu na Ukrainie.

Według Jaceniuka wielkość rewersowych dostaw z UE na Ukrainę mogłaby sięgnąć 20 mld metrów sześciennych rocznie. Dodał jednak, że pełne wykorzystanie tego kanału dostaw jest wstrzymywane przez Słowację.

Ukraiński premier uważa, że rozwiązanie tej kwestii wymaga decyzji politycznych. Wyraził nadzieję, że UE pomoże Ukrainie rozwiązać ten problem i uzyskać w ten sposób dostęp do tańszego gazu, którego cena mogłaby wynieść 365 dolarów za 1000 metrów sześciennych.

Od drugiego kwartału 2014 roku Ukraina ma płacić Gazpromowi 385,5 dolara za 1000 metrów sześciennych rosyjskiego gazu. Jaceniuk prognozuje jednak, że po wypowiedzeniu przez Rosję umów o stacjonowaniu na Krymie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej cena ta może wzrosnąć jeszcze o 100 dolarów. Krym został zaanektowany przez Rosjan.

Budowę terminalu LNG planowano rozpocząć na Ukrainie w połowie 2014 roku. Jako partnera wymieniano m.in. amerykańską firmę Excelerate Energy.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)