Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gaz z łupków w Polsce: Wkrótce wyniki badań

0
Podziel się:

PGNiG pierwsze wyniki testów chce podać już pod koniec miesiąca.

Gaz z łupków w Polsce: Wkrótce wyniki badań
(Seesea/Dreamstime)

Na koniec września Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zapowiada wyniki wstępnych testów z poszukiwań gazu niekonwencjonalnego w Markowoli. Aurelian Oil&Gas spodziewa się pierwszych efektów swoich odwiertów pod koniec roku.

Gaz ze złóż niekonwencjonalnych, czyli ze złóż typu tight oraz łupkowych, w przeciwieństwie do gazu ze złóż konwencjonalnych jest trudniejszy w wydobyciu; jednak Amerykanie oceniają, że w Polsce jego zasoby mogą wynosić nawet od 1,5 do 3 bln m sześc. Państwowy Instytut Geologiczny szacuje, że w Polsce może występować około 150 mld m sześc. gazu niekonwencjonalnego.

W tym roku PGNiG planuje zainwestować w poszukiwania gazu ziemnego w Polsce około 680 mln zł, z tego ponad 100 mln zł na poszukiwania gazu niekonwencjonalnego.
Pod koniec kwietnia PGNiG wywierciło otwór w poszukiwaniu tight gazu w Markowoli na Lubelszczyźnie, a w lipcu spółka przeprowadziła dwa zabiegi tzw. szczelinowania. - _ Na tym etapie wiemy tylko, że są ślady gazu _ - powiedział dyrektor biura poszukiwań w PGNiG Andrzej Maksym. _ - Teraz robimy analizy testów, ich wyniki uzyskamy pod koniec miesiąca i wtedy podejmiemy decyzję co do dalszych poszukiwań w tym rejonie _ - dodał.

Ekspert wyjaśnił, że przy poszukiwaniu gazu niekonwencjonalnego najpierw wybiera się poziom wiercenia - złoża tight gazu są młodsze od gazu łupkowego i znajdują się w innych warstwach skalnych; następnie wierci się otwór, w który wpuszcza się wodę i robi szczelinę, dzięki czemu _ uwięziony _ w skale gaz może przepływać.

Pod koniec roku PGNiG wykona taki sam zabieg szczelinowania, ale w poszukiwaniu gazu łupkowego w Lubocinie (koło Wejherowa) na Pomorzu. Maksym powiedział, że koszt odwiertu badawczego w pierwszej fazie poszukiwań gazu niekonwencjonalnego, wraz ze szczelinowaniem, wynosi około 30 mln zł.

We wtorek PGNiG podał w komunikacie, że strategia poszukiwań złóż gazu niekonwencjonalnego zakłada racjonalizowanie kosztów. _ - Z uwagi na to, że na oszacowanie zasobów złoża potrzeba wykonać kilkanaście kosztownych odwiertów, spółka planuje przeprowadzić próbne odwierty na innych koncesjach, by móc zdecydować, gdzie prace poszukiwawcze zostaną rozszerzone _ - czytamy.

Spółka zapowiadała w połowie czerwca, że do końca 2013 roku chce wywiercić pierwsze otwory na obszarze większości swoich koncesji na poszukiwanie niekonwencjonalnego gazu, co oznaczałoby pierwsze miarodajne dane na temat występowania i wielkości złóż za dwa-trzy lata. PGNiG posiada około 25 proc. koncesji na poszukiwania gazu ze złóż niekonwencjonalnych w Polsce.

W połowie czerwca prace wiertnicze na Pomorzu (Łebień) w poszukiwaniu gazu łupkowego rozpoczęła kanadyjska firma Lane Energy. - _ Obecnie poddawane są testom próbki skalne pobrane na głębokości, która nas interesuje _ - powiedziała wczoraj Agnieszka Honkisz z biura Lane Energy w Polsce.

Testy odbywają się w amerykańskich laboratoriach, z którymi współpracuje Lane Energy. _ - Ruszyliśmy z drugim odwiertem w okolicach miejscowości Cedry Wielkie na Pomorzu _ - dodała Honkisz. Nie powiedziała jednak, kiedy można spodziewać się wyników z obu odwiertów. Wcześniej w mediach pojawiły się informacje, że pierwsze wyniki z Łebienia będą dostępne pod koniec roku.

Z kolei pod koniec czerwca prace wiertnicze w poszukiwaniu tight gazu w rejonie Siekierek rozpoczęła firma Energia Zachód, w której 90 proc. udziałów ma Aurelian Oil&Gas z siedzibą w Londynie.

Po odwiercie o głębokości blisko 4 km spółka wykona szczelinowanie; prace mają trwać do listopada. _ - Późniejsze działania na projekcie Siekierki będą zależeć od wyników produkcyjnych otworu. Przewidywalne możliwe do wydobycia ilości z wierconego otworu określa się na poziomie 0,5 do 0,8 mld m sześc. _ - poinformowali przedstawiciele spółki, zapowiadając kolejne informacje w grudniu.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)