Rosyjski koncern Gazprom pobił wszystkie dotychczasowe rekordy dostaw gazu dla odbiorców zagranicznych. Eksport błękitnego paliwa już 7 lutego przekroczył pół miliarda metrów sześciennych na dobę.
Tym samym Rosjanie sprzedali od początku roku do tej pory taką ilość gazu, jaką w poprzednich latach liczniki pokazywały dopiero w marcu. Rekordowy eksport rosyjskiego gazu spowodowany jest silnymi mrozami, które od prawie trzech tygodni utrzymują się w krajach Europy Zachodniej i Południowej. Na europejskim rynku cena 1 tys. metrów sześciennych przekroczyła 496 dolarów.
Wiele krajów Unii Europejskiej, przede wszystkim Włochy, Austria, Francja i Niemcy zgłaszają niedobory paliwa na poziomie od 11 do nawet 30 proc. Eksperci Gazpromu twierdzą, że w związku ze zmniejszeniem się zapotrzebowania w samej Rosji od kilku dni systematycznie zwiększane są dostawy dla partnerów zagranicznych.
Prezes Gazpromu, czyli Valeri Golubev poinformował, że szczyt zapotrzebowanie na błękitne paliwo już się skończył. W jego opinii, ograniczenia w dostawach mogłyby pojawić się ponownie, gdyby temperatura spadła do -40 stopni.
Czytaj więcej o gazie | |
---|---|
Kiedy zabraknie gazu? To mówią eksperci Gazu w Polsce zimą nie zabraknie, nawet w sytuacji, gdyby duże mrozy utrzymywały się do wiosny - uważają eksperci. | |
Ogłaszają stan wyjątkowy. Zabrakło gazu Rezerwy surowca w kraju są bliskie końca - podała rosyjska agencja informacyjna ITAR-TASS. | |
500 dolarów za tysiąc metrów sześc. gazu? Eksperci nie są jednomyślni jeśli chodzi o to, ile przyjdzie płacić odbiorcom rosyjskiego gazu na koniec roku. |