Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gazprom żąda od Ukrainy pieniędzy

0
Podziel się:

Chodzi o gaz, którego Kijów nie wykorzystał, a za który i tak musi płacić.

Gazprom żąda od Ukrainy pieniędzy
(PAP/ EPA)

Znów szykują się gazowe problemy na linii Ukraina-Rosja. Tym razem chodzi o pieniądze za gaz, którego Kijów nie wykorzystał, ale za który zgodnie z umową i tak musi płacić.

Według dziennika _ Kommersant _, Gazprom już nałożył sankcje finansowe na Naftohaz za nie wywiązywanie się z zawartych kontraktów, które oparte są na zasadzie _ take or pay _.

ZOBACZ TAKŻE: Gazprom zmonopolizuje dostawy energii do Europy?Oznacza to, że niezależnie od ilości zużytego gazu, Ukraina powinna zapłacić za co najmniej 80 proc. zakontraktowanego gazu bez względu na realne zużycie. Tymczasem w marcu Ukraińcy zamiast 2 mld m sześciennych surowca kupili jedynie 0,95 mld.

Zgodnie z porozumieniami Kijowa i Moskwy, kara wynosi 150 proc. wartości niepobranego paliwa, czyli 530 milionów dolarów. Według _ Kommersanta _, pod koniec tygodnia Gazprom już wysłał pismo do Naftohazu z obliczoną wysokością kary.

Rosyjski dziennik przypomina, że Gazprom działa zupełnie odwrotnie niż można było ZOBACZ TAKŻE: Gazprom tnie prognozy cen i eksportu gazu
oczekiwać po niedawnej deklaracji premiera Władimira Putina. Szef rosyjskiego rządu oznajmił niedawno, że Moskwa nie będzie nakładała sankcji finansowych na Ukrainę ponieważ _ nie dobija się partnerów _.

Chodziło o fatalną sytuację Naftohazu, który ledwie rozlicza się co miesiąc za kupione paliwo. Ukraińska firma nie ma też środków na zakup gazu do podziemnych zbiorników, co jest konieczne dla utrzymania zimą tranzytu do Unii Europejskiej.

Tymczasem Ukraińcy są rozczarowani działalnością władz. Według sondażu TNS Ukraina, większość z nich chciałaby rządów silnej ręki.

68 procent Ukraińców twierdzi, że kilku silnych przywódców może zrobić dla kraju więcej niż ustawy i dyskusje polityczne. Badania robione regularnie przez TNS Ukraina pokazują, że spada zaufanie do wszystkich instytucji państwowych: prezydenta, rządu i parlamentu. Ukraińcy nie wierzą też prokuraturze, sądom i milicji.

Najgorzej oceniane są działania prezydenta i jego otoczenia. Jedynie 7 procent badanych sądzi, że Wiktor Juszczenko był najlepszym prezydentem niezależnej Ukrainy. Aż 39 procent za takiego uważa Leonida Kuczmę. Prawie o połowę mniej wybrało Leonida Krawczuka. Ponad 1/3 stwierdziła, że ciężko jest odpowiedzieć na to pytanie bądź też odmówiła odpowiedzi.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)