Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gilowska: Chcemy podwyżki akcyzy

0
Podziel się:

Wicepremier obiecuje naprawę budżetu i entuzjastycznie odnosi się do podwyżek podatków.

Gilowska: Chcemy podwyżki akcyzy
(PAP/Jacek Turczyk)

*Gilowska mówi Komisji Europejskiej: "tak" dla podwyżek akcyzy na olej napędowy, "tak" dla zmniejszania dziury budżetowej, jedynie w sprawie euro zabrakło "tak". *

Przebywając w Brukseli minister finansów broniła pomysłu przeprowadzenia referendum w sprawie przyjęcia wspólnej waluty. Wicepremier rozmawiała o tym na spotkaniu z Joaquinem Almunią, unijnym komisarzem do spraw monetarnych .

_ Zyta Gilowska uważa, że referendum mogłoby się odbyć w 2009 roku. Dodaje, że ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. _

Zyta Gilowska zastrzegła, że głosowanie nie będzie dotyczyło tego, czy Polacy chcą euro, ale od kiedy.

Wicepremier zapewnia też Komisję Europejską, że będzie skutecznie redukować dziurę budżetową. Deficyt na ten rok wyniesie 3,4 proc. PKB. Tym prognozom jeszcze niedawno nie dowierzała Bruskela. Komisarz Almunia domagał się konkretnych propozycji, narzekał też na brak kontaktu z przedstawicielami ministerstwa finansów.

Gilowska:
Akcyza to dobre narzędzie do walki z mafią

Polska przy redukcji deficytu, chce głównie wykorzystać szybki wzrost gospodarczy, co zapewni jej wpływy do budżetu. Komisja Europejska sugeruje także przeprowadzenie reformy finansów publicznych i cięcia w wydatkach.

W łataniu budżetu pomoc mogą wyższe podatki. Zyta Gilowska z entuzjazmem przyjęła propozycję podniesienie minimalnej stawki akcyzy na olej napędowy.

Unia proponuje, aby akcyza wyniosła 380 euro - obecnie w Polsce stawka wynosi między 270 a 303 euro.

"Widzę w tym podejściu liczne pozytywy" - oświadcza Gilowska.

_ Na podwyższenie minimalnych stawek akcyzy będą musiały zgodzić się wszystkie kraje UE. W 2005 roku podobna propozycji nie zyskała poparcia i została odrzucona. _

Polska ma skorzystać z dodatkowego dwuletniego okresu przejściowego, który pozwoliłby jej przełożyć podwyżkę do 2016 roku.

Komisja Europejska zaproponowała podwyżkę, by walczyć z turystyką paliwową, na której tracą narodowe budżety krajów, gdzie akcyza jest wysoka. Kierowcy tankują tam, gdzie paliwo jest tańsze.

W Niemczech szacuje się, że z powodu nagminnego tankowania przez kierowców w krajach ościennych, np. w Polsce, do budżetu wpływa rocznie 2 mld euro mniej. Akcyza na olej napędowy w Niemczech wynosi 470 euro.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)