"Dwuletni sześcioprocentowy wzrost gospodarczy musi być zasługą rządu" - mówi wicepremier Zyta Gilowska.
Gilowska na konwencji PiS w Gdańsku wymieniła sukcesy gospodarcze rządu. Podkreśliła, że wszystkie deficyty są pod kontrolą i nie ma mowy o zadłużaniu państwa.
"Ten rząd obniżył podatki" - podkreśla minister finansów. Skutki obniżek to w 2007 r. - 12 mld zł, w 2008 r. - 15 mld zł, w 2009 r. - 8 mld zł. "35 mld zł więcej pozostanie w kieszeni obywateli i podmiotów gospodarczych" - zapowiada Gilowska.
ZOBACZ TAKŻE: Tusk: Polska jest ofiarą PiS
"Rząd Jarosława Kaczyńskiego realizuje konsekwentnie politykę samoograniczającej się władzy. Władzy, która chce by obywatele mieli większą swobodę działania. To jest bardzo przyzwoita prawicowa polityka gospodarcza" - mówi Gilowska. Jej zdaniem najlepiej świadczy o tym fakt, że wielu rankingach atrakcyjności inwestycyjnej Polska plasuje się na bardzo wysokich miejscach.
"Niestety nie zdążyliśmy założyć wędzidła dla tego i następnych rządów. Chodzi o reformę finansów publicznych" - mówi Zyta Gilowska. "Sejm nad tym pracować nie chce. A nie ma lepszego czasu na takie przedsięwzięcia niż tuż przed środkiem kadencji" - podkreśla Gilowska.
"Rząd prowadząc reformy ma świadomość odpowiedzialności za naród, za najsłabszych. najlepszym dowodem jest to, że co roku nakłady na służbę zdrowia rosną o jedną trzecią. Takiego wzrostu nie było nigdy." - podkreśla Gilowska.