Opracowany przez dziennik Handelsblatt indeks eurokoniunktury zapowiada dalszy wzrost. Dobrą koniunkturę napędzają Niemcy, najsłabiej z dużych gospodarek wypada Francja.
Gospodarka w strefie euro nadal będzie rosła, jednakże w mniejszym tempie. Tak wynika z opracowanego na zlecenie dziennika Handelsblatt indeksu eurokoniunktury dla miesiąca marca. W porównaniu do ubiegłego miesiąca barometr spadł nieznacznie. „Wskazuje jednak nadal na szybki rozwój w strefie euro”, komentuje Ulrich van Suntum, ekonomista, który opracował indeks na zlecenie Handelsblatt.
_ Nastrój konsumentów poprawiają zarówno stan gospodarki jak i rozwój na rynku pracy. Niemcy liczą nie tylko na silniejszy rozwój gospodarki, ale również na poprawę własnej sytuacji finansowej. _Według aktualnej prognozy barometru, dla drugiego kwartału zapowiadany jest 2,6-procentowy wzrost, to o jeden promil mniej niż w pierwszym kwartale. Prognozy opierają się na ostatnich dobrych wynikach w poszczególnych branżach. Zarówno produkcja przemysłowa, jak wzrost zamówień znowu wzrosły. Na pozytywne wyniki rozwoju produkcji wpływ ma również popyt na dobra konsumpcyjne.
Na dalszy szybki rozwój w branży przemysłowej w lutym wskazuje także indeks opracowany przez brytyjski instytut badawczego NTC. Pod koniec zeszłego tygodnia wskaźnik przekroczył po raz pierwszy od miesięcy próg 50 punktów osiągając wartość 55,6 punktów.
Wśród czterech największych gospodarek strefy euro najlepszą pozycję zajęły przedsiębiorstwa niemieckie, zyskując przede wszystkim z silnego eksportu. Najsłabszy wzrost zanotowała Francja. Tymczasem w lutym spadł nieznacznie wzrost w branży usługowej, dotyczy to całej strefy euro.