*Money.pl: Janusz Palikot znów szokuje i gorszy. Tym razem stwierdzeniem, że _ zmarły prezydent ma krew na rękach _. I ponowniewraca też kwestia usunięcia go z partii. Czy tym razem się uda? *
*Jarosław Gowin, poseł PO: *Mnie się już niedobrze robi od rozmawiania o Januszu Palikocie, bo tych ostatnich dawanych mu szans było już kilkanaście, a jednak włos mu z głowy nie spadał. Już dawno przestrzegałem moich kolegów, że trzeba podjąć zdecydowane działania. Dzisiaj mam gorzką satysfakcję Kasandry. Jednak ja nie jestem od tego, żeby kogokolwiek z Platformy wyrzucać i niech taką decyzję bierze na siebie przewodniczący partii.
Janusz Palikot jest licencjonowanym skandalistą, ale nie ma żadnego usprawiedliwienia dla nas, polityków Platformy, żeby dalej tolerować takie zachowania. On przekracza kolejne tabu. Tym razem jedno z najświętszych w Polsce, czyli szacunek dla zmarłych. Jest jeszcze kilka świętszych tabu w naszym kraju, więc jeśli zostawimy go w Platformie, będzie miał jeszcze spore pole do popisu.
**[
Nowak: Mam nadzieję, że przed nami pięć lat spokoju ]( http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/nowak;mam;nadzieje;ze;przed;nami;piec;lat;spokoju,237,0,639981.html ) Skoro przekracza kolejne granice, ale jednak go nie usunięto, musi być użyteczny. Do czego potrzebny jest Janusz Palikot?**
Do pewnego momentu można było mówić, że jest użyteczny. Jest taka część elektoratu, której tego typu wygłupy, a czasami wręcz ordynarne chamstwo się podoba. Jednak dzisiaj wiadomo, że Janusz Palikot jest obciążeniem dla Platformy. O mały włos - między innymi przez niego - nie przegraliśmy wyborów prezydenckich. W związku z tym nie ma obecnie żadnej kalkulacji, żadnego interesu żeby Platforma go trzymała.
Poza tym trzeba pamiętać, że oprócz interesów są jeszcze wartości. I w imię tych wartości my powinniśmy tego typu sytuacje rugować z partii.
Może polityka skandalistę można zmienić? W końcu nawetJacek Kurski, również znany z ostrego języka, złagodniał.
Jeżeli ktoś wierzy, że jest w stanie wpłynąć na Janusza Palikota i wyperswadować mu, żeby się przed takimi zachowaniami powstrzymał, to życzę powodzenia.
Powiedział pan, że przez Palikota mogliście przegrać wybory. Wyborcy mieli wam za złe Janusz Palikota?
My, wszyscy posłowie Platformy, w tej kampanii wyszliśmy na ulicę, rozdawaliśmy ulotki i - co tu dużo mówić - obrywaliśmy za Palikota. I to nie tylko od naszych przeciwników, ale również od wielu zwolenników. Pretensje mieli też ludzie politycznie nastawieni neutralnie, którzy mówili _ głosowałbym na Platformę, ale jak możecie tego typu zachowania tolerować _.
Ale czy po usunięciu go z klubu i partii Palikot i tak dalej nie będzie szkodził? W końcu pozostanie posłem.
Jest takie, może mało apetyczne powiedzenie, że lepiej mieć kogoś w namiocie żeby sikał na zewnątrz, niż wystawić poza namiot, żeby sikał do środka. Moim zdaniem Janusz Palikot już od dłuższego czasu będąc w namiocie sika do środka.
Grzegorz Schetynazapowiedział, że po objęciu przez niego fotela marszałkaprezydium klubu Platformy zostanie rozwiązane. Palikot nie będzie już wiceprzewodniczącym. Czy możliwy jest jego powrót na to stanowisko?
Ja sobie tego nie wyobrażam takiej sytuacji. Jestem przekonany, że jeżeli Palikot wystartuje w wyborach do prezydium to przegra sromotnie.
Może wysłać Palikota do Kancelarii Prezydenta?
To w ogóle nie wchodzi w grę. Marszałek Komorowski nigdy na taką decyzję by się nie zdecydował.
Ale przecież przyjaźń między tymi politykami to nie tajemnica.
Autorytet i osobisty marszałka i autorytet instytucji, urzędu prezydenckiego doznałby bardzo dotkliwego uszczerbku gdyby ktoś taki jak Janusz Palikot znalazł miejsce w Kancelarii Prezydenta.