Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Integracja europejska jest sposobem na bezrobocie

0
Podziel się:

Wobec kłopotów budżetowych, praktycznego rozpadu rządu, zamieszania na rynku walutowym zwiększającego ryzyko wystąpienia nawet minikryzysu walutowego czy finansowego, już nawet nie na drugi, ale na całkiem daleki plan zszedł jeden z największych problemów ostatnich lat - problem bezrobocia./ Puls Biznesu /

Integracja europejska jest sposobem na bezrobocie

Wobec kłopotów budżetowych, praktycznego rozpadu rządu, zamieszania na rynku walutowym zwiększającego ryzyko wystąpienia nawet minikryzysu walutowego czy finansowego, już nawet nie na drugi, ale na całkiem daleki plan zszedł jeden z największych problemów ostatnich lat - problem bezrobocia. Trochę to dziwne i chyba niedostatecznym wytłumaczeniem takiej sytuacji jest fakt przejściowego, kosmetycznego zmniejszenia się poziomu bezrobocia w maju. Temat powróci zapewne w zbliżającej się kampanii wyborczej, ale nie jest to najlepszy czas do rzeczowej, merytorycznej dyskusji. Tym bardziej że dotychczas żadne ugrupowanie nie zdecydowało się na ujawnienie swoich pomysłów na walkę z tym zjawiskiem. I marnym wytłumaczeniem jest rzekomy lęk przed zbyt wczesnym ogłoszeniem swoich genialnych pomysłów z obawy przed podebraniem ich przez konkurencję.

Przypomnijmy, że na koniec maja bez pracy pozostawało 15,7 proc. ludzi aktywnych zawodowo. Prognozy są jeszcze bardziej ponure. Według ostrożnych szacunków, na koniec roku bezrobocie wzrośnie do 16,6 proc., a najwyższy poziom osiągnie w roku 2005, kiedy to bez pracy będzie pozostawał co piąty mieszkaniec naszego kraju. I tak naprawdę nawet najbardziej genialne pomysły polityków niewiele w tym obrazie zmienią. Przyczyna jest prozaiczna - demografia. Na rynek pracy wchodzi wyż demograficzny z początku lat 80. oraz absolwenci szkół wyższych z połowy lat siedemdziesiątych. I tak naprawdę dla nikogo nie powinno to być niespodzianką - to było wiadomo już od 10 lat. Zapobieżenie dalszemu wzrostowi bezrobocia drogą zwiększenia wzrostu gospodarczego jest oczywiście pomysłem idącym we właściwym kierunku, niestety trudnym, by nie powiedzieć niemożliwym, do zrealizowania w naszych warunkach. By tylko utrzymać bezrobocie na dzisiejszym poziomie, wzrost gospodarczy musiałby być blisko czterokrotnie wyższy niż planowany,
po poprawkach, na ten rok.

Walkę z bezrobociem od tak wysokiego poziomu rozpoczynali w Europie, w ostatnich latach, tylko Hiszpanie. Tam, na początku drogi do Unii Europejskiej, bezrobocie przekraczało nawet 22 proc. Po kilku latach wdrażania programów pomocy, miliardowych funduszach wyrównawczych płynących z Brukseli, bezrobocie w Hiszpanii nadal pozostaje na stosunkowo wysokim poziomie wśród krajów Unii, ale wynosi już tylko 8,6 proc. I właśnie kraje, które w ostatnich latach najwięcej korzystały na integracji z Unią Europejską, odnosiły najbardziej spektakularne sukcesy w walce z bezrobociem. Dobrym przykładem może być Irlandia, gdzie w ciągu ostatnich pięciu lat ograniczono bezrobocie z poziomu 11,5 proc. do 4,5 proc.

Receptą na sukces nie jest zresztą wcale eksport nadwyżek siły roboczej - to zjawisko, nawet jeżeli występuje, ma znaczenie marginalne, a jak pokazuje przykład Portugalii, po przystąpieniu do Unii i nie najbogatsze kraje mogą być większym importerem pracowników niż eksporterem. Decydujące znaczenie ma przyspieszony rozwój kraju związany z postępującą integracją i programami wyrównawczymi. Ale też, co nie jest bez znaczenia, już cztery kraje, Szwecja, Hiszpania, Holandia i Dania, zadeklarowały, że nie zamierzają wprowadzać jakichkolwiek restrykcji w dostępie do swojego rynku pracy dla Polaków i mieszkańców innych krajów kandydackich po poszerzeniu Unii. Zajmujący dotychczas najtwardsze stanowisko Niemcy już zmieniają swoje stanowisko i zapowiadają otwarcie granic dla imigrantów.

To, że uda się natychmiast, np. po wyborach parlamentarnych, ograniczyć bezrobocie - należy włożyć między bajki. Ale im wcześniej rozpoczniemy wdrażanie programów i im będą one bardziej wszechstronne - tym efekty przyjdą wcześniej i będą bardziej okazałe.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)