Interwencje NBP na rynku walutowym. Będą kolejne

[Aktualizacja: 16:52]

_ - Zamierzamy nadal być obecni na rynku walutowym na dotychczasowych zasadach - wtedy, gdy uznamy, że na rynku nastąpiła destabilizacja. Nie mamy zamiaru utrzymywanie określonego celu kursowego, interweniujemy po to, aby w bilansie ryzyk uczestników rynku istaniało ryzyko zderzenia się z interwencją banku centralnego _ - powiedział Belka na konferencji po posiedzeniu RPP.

Szef banku centralnego ocenił, że dotychczasowe interwencje przyniosły oczekiwany skutek, czyli ustabilizowały kurs złotego. Obecnie rodzima waluta jest mniej podatna na wahania niż forint czy korona czeska, które wcześniej były znacznie stabilniejsze.

Marek Belka wypowiedział się także na temat nowego budżetu. Jego zdaniem założenia, na podstawie których zaplanowano projekt budżetu na 2012 roku są konserwatywne, a w samym projekcie ustawy znajdują się pewne zakładki ostrożnościowe, jak prognozowana na dosyć niskim poziomie inflacja średnioroczna.

_ - Z tego co wiemy o budżecie, jednym z podstawowych założeń jest umiarkowane tempo wzrostu PKB i umiarkowana - jak na obecne warunki - inflacja 2,8 procent. Z naszej projekcji wynika, że inflacja może być wyższa (w 2012 roku). To stanowi pewien dodatkowy amortyzator dla budżetu _ - powiedział Belka na konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.

_ - To oznacza, że jest konserwatywne założenie w planowaniu budżetu. Nawet jeśli wysokość stopy procentowej ulegnie podwyższeniu, ja uważam, że to nie jest wielki problem (dla realizacji budżetu). Są w tym budżecie pewne zakładki ostrożnościowe _ - podkreślił.

Z przyjętego projektu ustawy budżetowej na 2012 roku wynika, że deficyt budżetowy wyniesie 35 mld zł przy założeniu wzrostu PKB o 2,5 procent i inflacji średniorocznej 2,8 procent.