Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Iran chce zwiększenia wymiany handlowej z Polską

0
Podziel się:

Polsko-irańska wymiana handlowa wynosiła w 2011 r. nieco ponad 230 mln dol.

Iran chce zwiększenia wymiany handlowej z Polską
(soylentgreen23/CC/Flickr)

Iran zabiega o poprawę bilansu wymiany gospodarczej z Polską. Do Warszawy przyjechała misja, której celem jest odwrócenie spadkowego trendu w handlu między oboma krajami. Irańczycy chcą też przygotować grunt pod rozwój relacji po ewentualnym zniesieniu sankcji.

Dyrektor Izby Handlu, Przemysłu, Górnictwa i Rolnictwa Iranu Mohammad Nahavandian, który przewodzi delegacji handlowej goszczącej w tym tygodniu w Polsce, ocenił w rozmowie, że mimo sankcji nałożonych na jego kraj przez Zachód, możliwe jest zwiększenie wymiany między Polską a Iranem.

Państwo znad Zatoki Perskiej kojarzy się nie tylko w Polsce z reżimem, który oskarża się o łamanie praw człowieka i potajemne prace nad bronią nuklearną. Jednak kraj ten jest też potencjalnie sporym rynkiem zbytu i możliwym zapleczem surowcowym. W Iranie mieszka około 75 mln ludzi, z czego 60 procent ma mniej niż 30 lat. Kraj posiada drugie po Rosji złoża gazu ziemnego, szacowane na 28 bilionów metrów sześciennych.

Jednak od lipca 2012 r. w UE obowiązuje całkowity zakaz sprowadzania irańskiej ropy. W październiku sankcje rozszerzono na import irańskiego gazu oraz na transakcje finansowe między bankami europejskimi a bankami irańskimi. Podobne sankcje nałożyły na Iran także Stany Zjednoczone.

Z danych Ministerstwa Gospodarki wynika, że 2012 r. polski eksport do Iranu spadł o ok. 30 proc, jeszcze gorzej było z importem. Nahavandian przyznaje, że wynika to częściowo z sankcji, ale jego zdaniem potencjał po obu stronach jest taki, że nawet bez zniesienia restrykcji możliwe jest odwrócenie tego negatywnego trendu.

_ - Dobra reputacja, którą możemy się wzajemnie cieszyć, to potencjał do zwiększenia naszej wymiany w przyszłości _ - ocenił Nahavandian. Jego zdaniem możliwości poprawienia współpracy istnieją już teraz m.in. w przemyśle maszynowym i spożywczym.

Jednak głównym zadaniem, z którym Irańczyk przyjechał do Warszawy, jest przygotowywanie gruntu do zwiększenia współpracy gospodarczej po zniesieniu sankcji. _ _

_ - Biorąc pod uwagę, że spadek w wymianie między naszymi krajami nie wynika z przesłanek ekonomicznych, a z politycznego wymiaru sankcji, zmiana środowiska politycznego może prowadzić do skokowego wzrostu w handlu _ - przekonywał Nahavandian.

_ - Zainteresowanie po obu stronach jest bardzo duże, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że tuż po zniesieniu sankcji irański rynek będzie bardzo lukratywny i atrakcyjny dla inwestorów. Te kraje i firmy, które przygotują się na +erę posankcyjną+, będą pierwsze w kolejce _ - dodał.

Wskazał też na oczekiwane zmiany w relacjach pomiędzy UE a Iranem. Przypomniał, że w przyszłym miesiącu zaplanowane są wybory prezydenckie w jego kraju. W ich trakcie wskazany zostanie sukcesor znanego z ostrej, antyzachodniej retoryki prezydenta Mahmuda Ahmadineżada. _ _

_ - Jest oczekiwanie, że zajdą jakieś zmiany w środowisku politycznym. Sektor prywatny chce zmniejszenia roli polityki w relacjach gospodarczych. Domaga się, by politycy dali przestrzeń do rozwoju opartym nie na przesłankach politycznych, tylko ekonomicznych _ - oświadczył Irańczyk.

Nahavandian zwrócił uwagę na wznowienie rozmów w sprawie programu atomowego. Społeczność międzynarodowa stara się przekonać Iran do zgody na wznowienie inspekcji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) w tamtejszych obiektach nuklearnych, jednak póki co bezskutecznie.

Jego zdaniem dobre relacje polityczne i historyczne stwarzają dużą szansę na ożywienie wymiany handlowej między Polską a Iranem. Przypomniał, że w przeszłości współpracowaliśmy w przemyśle spożywczym, energetycznym, petrochemicznym, maszynowym i chemicznym. Ocenia, że irańska gospodarka jest jedną z dziesięciu największych rezerw w handlu światowym.

Irańczyk zwrócił uwagę, że ograniczenia w handlu z Zachodem wynikające z sankcji doprowadziły do przestawienia się gospodarki jego kraju na współpracę z innymi partnerami. _ _

_ - Był czas, gdy USA były naszym pierwszym partnerem handlowym - to było przed rewolucją; ale teraz Stany Zjednoczone są na samym dole listy. Z drugiej strony np. Chiny, których wymiana z Iranem wynosiła mniej niż 2 mld dol., teraz mają nadwyżkę ponad 40 mld dol. To ponad 15-krotny wzrost w mniej niż 10 lat _ - podkreślił Nahavandian.

Ocenił, że brak współpracy to stracona szansa dla Europy. Dodał, że jeśli polityka się nie zmieni, Europa straci silnego, potencjalnego partnera w tej części świata.

- _ Iran to nie tylko 75-milionowy rynek; to również brama do rynku centralnej i zachodniej Azji, liczącego 350 mln ludzi _ - podkreślił.

Szef irańskiej Izby Handlu jest przekonany, że jego kraj będzie głównym podmiotem zapewniającym bezpieczeństwo energetyczne Europy w XXI wieku. Przyznał przy tym, że jest to długoterminowa perspektywa.

Polsko-irańska wymiana handlowa wynosiła w 2011 r. nieco ponad 230 mln dol. Według danych resortu gospodarki polski eksport do Iranu w pierwszych 10 miesiącach 2012 r. wyniósł 47 mln dol. (spadek o 30 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2011 r.), a import 24 mln dol. Dla porównania poziom wymiany handlowej między Iranem a Niemcami wzrósł w zeszłym roku do 4 mld dol.

Czytaj więcej w Money.pl
Konfiskują tonę narkotyków dziennie Irańska policja konfiskuje handlarzom narkotyków ponad tonę narkotyków dziennie. W ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy zatrzymano ponad 200 tysięcy przemytników.
Iran i Korea mają wspólny program jądrowy? Przedstawiciel władz USA nie ma wątpliwości: _ Mają kontakty. Obserwujemy je. _
Iran mięknie w sprawie programu atomowego? Iran wciąż zaprzecza zarzutom dotyczącym zamiarów budowy bomby atomowej, ale wraca do stołu negocjacyjnego.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)