Irlandia chce zaoszczędzić 15 mld euro

Wiadomo już, że wbrew wcześniejszym sugestiom, Irlandia zgodzi się na pożyczkę z Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Władze oficjalnie podały też, że dzięki cięciom chcą zaoszczędzić około 15 miliardów euro w ciągu czterech lat.

Irlandzka gospodarka znalazła się na krawędzi po krachu na rynku nieruchomości, a następnie po załamaniu się systemu bankowego. Pojawiły się też obawy, że kryzys w Irlandii może spowodować kolejne problemy w całej strefie euro. Daniel Gros z Centrum Studiów nad Polityką Europejską uważa jednak, że tak się nie stanie.

_ - Nie ma ryzyka dla strefy euro z powodu Irlandii. Trzeba bowiem pamiętać, że Irlandczycy stanowią zaledwie 1 procent populacji Unii Europejskiej. Wiele osób myśli o efekcie domina - najpierw Irlandia, a potem Portugalia. Ale to tylko psychologia. Prawdziwe pytanie brzmi: czy Unia Europejska ma sposób na rozwiązanie tego typu problemów - mówi Daniel Gros . _

Zapowiedź pożyczki z Unii Europejskiej wywołała gwałtowną reakcję irlandzkiej opozycji, która zażądała głowy premiera Briana Cowena. Szef rządu zapowiedział z kolei, że przedterminowe wybory zostaną rozpisane po przyjęciu ratunkowego budżetu przez parlament. Projekt budżetu ma być przedstawiony w parlamencie 7 grudnia.