O związkach polonijnego biznesmena z fundacją Jolanty Kwaśniewskiej pisała gazeta "Rzeczpospolita"
Jolanta Kwaśniewska podkreśliła, że Edward Mazur nie jest ani jej znajomym, ani nie łączą ją z nim jakiekolwiek interesy. Zaznaczyła, że nazwiska biznesmena nie ma na liście darczyńców jej fundacji.
Według dziennika, współpraca między fundacją Kwaśniewskiej a Centrum Kultury Polskiej, którego jednym ze sponsorów był Edward Mazur, rozpoczęła się w 1999 roku. Wtedy to prezydentowa wyjechała do USA na zaproszenie Centrum Kultury Polskiej. Jak napisała "Rzeczpospolita", na przyjęciu był też Mazur. Jolanta Kwaśniewska tłumaczyła, że Mazur znalazł się na przyjęciu jak wiele innych osób, które wykupiły zaproszenie.
Jolatna Kwaśniewska oświadczyła, że w ostatnim czasie wraz z prezydentem stała się obiektem medialnych ataków. Część zarzutów pod swoim adresem określiła jako "idiotyczne". Podkreśliła, że prasa, która atakuje pałac prezydencki, nie chce publikować sprostowań. Zaznaczyła, że fundacja Porozumienie Bez Barier ma jeszcze wiele do zrobienia i będzie działać dalej.
Jolanta Kwaśniewska podkreśliła również, że część posłów sejmowej komisji śledczej mija się z prawdą twierdząc, że Fundacja Porozumienie bez Barier nie dostarczyła im części wymaganych dokumentów. Poinformowała, że wszystkie materiały zostały dostarczone prokuraturze. Jolanta Kwaśniewska wyraziła gotowość wyjaśnienia komisji wszystkich wątpliwości.