W lipcu powinniśmy być świadkami wzrostu wartości złotego. Inwestorzy nabierają coraz więcej zaufania do naszego rynku. Pokrzyżować plany może *im * pogorszenie nastrojów na giełdach.
Z końcem czerwca złoty zaczął zdecydowanie się umacniać względem głównych walut. Czy ten ruch wzrostowy będzie kontynuowany?
4,30 zł
tyle zapłacimy za euro pod koniec lipca -prognozuje Money.plW ostatnich dniach na dalszy plan odsunęło się kilka czynników, które wcześniej negatywnie oddziaływały na notowania złotego. Przede wszystkim znikła niepewność związana z nowelizacją budżetu. Obawy okazały się przesadzone, tegoroczny deficyt budżetowy, który rząd ustalił na poziomie 27 mld zł okazał się niższy niż prognozy sugerujące jego wzrost do 30-40 mld zł.
Umocnieniu złotemu sprzyja też powrót globalnych inwestorów na rynki wschodzące, do których zaliczana jest Polska. W sytuacji ustabilizowania nastrojów na rynkach finansowych, inwestorzy chętniej lokują w bardziej ryzykowne aktywa, do których należą inwestycje na rynkach naszego regionu. Stąd zdecydowany wzrost wartości złotego, czeskiej korony czy węgierskiego forinta w stosunku do głównych walut.
ZOBACZ JAK ZMIENIAŁ SIĘ KURS EURO WOBEC ZŁOTEGO W CIĄGU OSTATNIEGO MIESIĄCA:
Najwyższa pora by zagranica dostrzegła, kto ma najsilniejszą gospodarkę w regionie. To stawia nas teoretycznie w lepszej sytuacji od państw zmagających się z głęboką recesją. Oznacza też, że powinniśmy być świadkami zwiększonego popytu na naszą walutę. Tym bardziej, że złoty ma trochę do nadrobienia w stosunku do walut innych krajów naszego regionu. One znacznie szybciej odrabiały straty. Notowania korony i forinta względem euro i dolara powróciły do poziomów z końca 2008 roku czego nie można powiedzieć o złotym. Naszej walucie do poziomów 4,10-4,20 zł za euro z końca ubiegłego roku sporo jeszcze brakuje. W tym miesiącu na euro w tej cenie nie ma co liczyć. Na fali optymizmu cena za euro może jednak spaść do 4,3 zł.
ZOBACZ JAK ZMIENIAŁ SIĘ KURS DOLARA WOBEC ZŁOTEGO W CIĄGU OSTATNIEGO MIESIĄCA:
Z kolei amerykański dolar jest coraz bliżej psychologicznej bariery 3 złotych. W ciągu ostatnich dwóch tygodni nasza waluta najszybciej odrabiała straty właśnie względem dolara. W ciągu ostatnich 2 tygodniu dolar potaniał z 3,3 zł do 3,1 zł. Dolar nie był tak tani od stycznia tego roku. Do końca miesiąca zejście poniżej poziomu 3 zł za dolara jest mało prawdopodobne, ale utrzymanie obecnych poziomów w okolicach 3,10 zł jest możliwe.
ZOBACZ JAK ZMIENIAŁ SIĘ KURS FRANKA WOBEC ZŁOTEGO W CIĄGU OSTATNIEGO MIESIĄCA:
Odradzający się złoty cieszy również wszystkich posiadaczy kredytów we frankach szwajcarskich. W ostatnich dniach szwajcarska waluta zeszła wyraźnie poniżej 3 zł do 2,85 zł. W skali całego miesiąca frank może się nieznacznie umocnić do poziomu 2,8 zł.
Warto przypomnieć, że na rynku walutowym aktywny jest Bank Szwajcarii, który prowadzi działania zmierzające do osłabiania szwajcarskiej waluty. Już kilka miesięcy temu szwajcarski bank centralny zapowiedział, że będzie interweniował na rynku, aby powstrzymać wzrost wartości franka. Zdaniem władz mocna waluta groziłaby pogłębieniem spowolnienia gospodarczego.
Zagrożeniem dla kontynuowania umocnienie złotego pozostaje wciąż niejasna sytuacja na giełdach. Na warszawskim parkiecie od lutego do czerwca mieliśmy do czynienia ze wzrostami, które wyciągnęły indeks największych spółek WIG20 z poziomu 1300 pkt do 2000 pkt. W drugiej połowie czerwca nastąpił odwrót kupujących, a WIG20 powrócił w okolice 1800-1900 pkt. Giełdowi inwestorzy zachodzą w głowę czy to już koniec spadkowej korekty czy spadki zostaną jeszcze pogłębione. Niestety ewentualne spadki na giełdach będą osłabiać naszą walutę.
| Wczoraj o godz 18:00 rynek walutowy wyceniał wartość złotego wobec euro na 4,37 zł, za dolara płacono 3,11 zł, a za franka szwajcarskiego 2,87 zł. |
| --- |