Propozycje ludowców spodobały się Jarosławowi Gowinowi, który na portalu społecznościowym nazwał je _ uczciwym, racjonalnym kompromisem . Z kolei szef klubu PO skrytykował rano w radiowej Trójce projekt stronnictwa. Zdaniem Rafała Grupińskiego, to dzięki propozycji koalicjanta ludowcy zyskaliby więcej. _
[Aktualizacja 22:05]_ - Ludowcy chcą utrzymania subwencji budżetowych, ale opowiadają się za większą kontrolą społeczną _ - mówił prezes stronnictwa Janusz Piechociński, który przedstawił założenia pomysłu PSL; poza składkami członkowskimi partie dalej dostawałyby pieniądze z budżetu.
50-procentowy zwrot kosztów poniesionych na kampanię wyborczą dla partii, które wejdą do parlamentu, zamrożenie limitu wydatków na wybory oraz dotacje dla wszystkich partii, maksymalnie w wysokości 5-6 milionów złotych w skali roku - to główne założenia projektu PSL. Prezes partii podkreślił, że proponowane zmiany miałby umożliwić finansowanie kampanii nowym komitetom wyborczym i spłatę zaciągniętych na ten cel kredytów.
Piechociński dodał, że partie, który w wyniku wyborów nie weszły do parlamentu, ale uzyskały ponad 3 procent głosów, dalej dostawałyby subwencję w wysokości miliona złotych rocznie. Lider PSL tłumaczył, że proponowane przez ludowców rozwiązanie doprowadziłoby do ograniczenia czasu trwania kampanii wyborczej, wzmocniłoby społeczną kontrolę partii, a także ograniczyło dominację dużych bloków politycznych, które doszły do władzy po jednym sukcesie wyborczym. Piechociński zastrzegł też, że w projekcie PSL nie ma mowy o prowadzeniu działalności gospodarczej przez politykę i polityków.
Tymczasem Platforma Obywatelska może liczyć na nieoczekiwane wsparcie w sprawie finansowania partii politycznych. Projekt PO może poprzeć Solidarna Polska. Platforma - w przeciwieństwie do PSL - chce, by ugrupowania nie mogły być utrzymywane z budżetu państwa. Członek SP, Ludwik Dorn zastrzegł jednak w radiowej Trójce, że stałoby się tak ze względów taktycznych. Chodzi o to, że po wprowadzeniu tych przepisów, PiS straci, a to może zmusić tę partię, by wraz z innymi dyskutowała w Sejmie na temat nowego projektu w sprawie finansowania.
Likwidacji finansowania partii z budżetu państwa stanowczo sprzeciwia się Prawo i Sprawiedliwość. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak uważa, że byłby to zamach na demokrację. Z kolei Jerzy Wenderlich z SLD jest zdania, że każdy projekt jest lepszy od tego co proponuje PO. Według niego, Platforma, proponując takie zapisy, chciała odwrócić uwagę od tego jak wykorzystuje publiczne środki.
Inny pomysł na finansowanie partii ma Ruch Palikota. Poseł Andrzej Rozenek przypominał, że jego ugrupowanie ogłosiło go już dawno temu. Ogranicza on odpis na partie z podatku - do 0,5 procent i nie więcej niż 4 złote rocznie.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| PSL ma nowe pomysły. Bardziej uczciwe? Według Janusza Piechocińskiego partie, które w wyborach przekroczą próg 5 proc., powinny uzyskiwać zwrot połowy wydatków poniesionych na kampanię. | |
| Piechociński poleci? Sawicki nie wyklucza, że... Były minister mówi, że sprawę odwołania prezesa PSL-u mogą podnieść działacze z Dolnego Śląska. | |
| Piechociński: dużo krytyki, mało propozycji _ - Zaskakuje mnie ta forma, że jest to wysłanie listu do struktur, a przede wszystkim do mediów i że mamy tam sporo krytyki, a nie ma propozycji - _ powiedział Piechociński. |