Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jest decyzja w Sejmie w sprawie zmian w OFE

0
Podziel się:

- Cztery dni potrzebuje Donald Tusk i jego ekipa, żeby złupić oszczędności Polaków - grzmi opozycja. Prawnicy chcą zablokować zmiany w emeryturach.

Jest decyzja w Sejmie w sprawie zmian w OFE
(PAP/Rafał Guz)

Sejm dalej będzie się zajmował rządowym projektem zmian w OFE. Odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu chciał Twój Ruch i Solidarna Polska, ale większość posłów nie poparła tego pomysłu. Rządowy projekt to rozmontowywanie systemu emerytalnego, a proponowane zmiany wcale nie są podyktowane troską o emerytów, ale problemami budżetu - ocenia część opozycji. Projekt trafi jednak do komisji finansów.

Za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu zagłosowało 49 posłów, przeciwko było 257, 115 wstrzymało się od głosu. Posłowie skierowali projekt do komisji finansów publicznych, która ma rozpatrzyć projekt jeszcze w czasie tego posiedzenia Sejmu.

Wcześniej w Sejmie odbyła się debata nad projektem, w którym rząd proponuje m.in., by obligacje Skarbu Państwa posiadane przez Otwarte Fundusze Emerytalne przenieść do ZUS. Projekt zakłada też, że OFE nie będą mogły inwestować w obligacje skarbowe oraz w instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa.

Natomiast ubezpieczeni będący członkiem OFE będą decydować, czy chcą, aby ich składki były odprowadzane do OFE, czy na subkonto w ZUS. Od 1 kwietnia do 31 lipca 2014 r. każdy członek OFE będzie mógł złożyć w ZUS oświadczenie o dalszym przekazywaniu składki do OFE.

W czasie debaty minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz przekonywał, że państwo jest gwarantem świadczeń emerytalnych. Opozycja skrytykowała projekt, twierdząc, że szkodzi on gospodarce i zadłuża przyszłe pokolenia.

PiS nie przyłoży ręki do dalszego zadłużania Polaków - zapowiedziała wposłanka tej partii Beata Szydło podczas sejmowej debaty. Zapowiedziała też, że podczas prac nad projektem w komisji sejmowej PiS złoży wniosek o wysłuchanie publiczne w tej sprawie. _ Każdy Polak ma prawo do wypowiedzenia się na temat przyszłości swojej emerytury _ - mówiła.

Posłanka stwierdziła, że rządowy projekt dotyczący zmian w Otwartych Funduszach Emerytalnych to rozmontowywanie systemu emerytalnego, a proponowane zmiany wcale nie są podyktowane troską o emerytów, ale problemami budżetu. _ Przez wiele miesięcy Polacy byli zapewniani o sukcesie finansowym Polski. Jaki mamy dziś efekt? Zadłużenie sięgające prawie biliona złotych, przekroczone progi ostrożnościowe, rosnący deficyt i załamanie się budżetu _ - wymieniała.

Odniosła się też do szybkiego tempa prac nad zmianami w parlamencie. _ Cztery dni potrzebuje Donald Tusk i jego ekipa, żeby złupić oszczędności Polaków z funduszy emerytalnych. W ciągu czterech dni ma się rozstrzygnąć przyszłość Polaków _ - mówiła.

Klub SLD poparł skierowanie projektu ustawy do dalszych prac parlamentarnych. Zdaniem Leszka Millera mechanizm istnienia OFE polega na _ obligatoryjnym przelewaniu państwowych pieniędzy do funduszy, które pożyczały te pieniądze z powrotem państwu na lichwiarski prezent - oto istota tego oszukańczego systemu . Po 13 latach inwestowania, OFE oferują 80 zł przyszłej emerytury. Generują blisko 300 mld zł długu publicznego. Bezpowrotnie straciły 30 mld zł na giełdzie - wszystko kosztem emerytów _ - mówił Miller. W cenie szefa SLD OFE nie przyczyniają się do pomnożenia przyszłych emerytur.

Twój Ruch i Solidarna Polska przeciwni zmianom

Klub poselski Twój Ruch nie poprze rządowego projektu zmian w systemie emerytalnym, ponieważ szkodzi on gospodarce i łamie przepisy konstytucji - powiedział w Sejmie poseł Twojego Ruchu Sławomir Kopyciński. _ Po sześciu latach rządu PO i PSL grozi nam widmo bankructwa, a ten projekt ma jedynie oddalić w czasie oficjalne ogłoszenie tego bankructwa, kosztem naszych emerytalnych oszczędności _ - mówił Kopyciński podczas pierwszego czytania projektu zmian w systemie emerytalnym.

Podkreślił, że jego klub nigdy nie negował potrzeby reformy otwartych funduszy emerytalnych. Ale - jak zaznaczył - rząd zamiast naprawiać system emerytur kapitałowych, niszczy go.

_ - Projekt opiera się na błędnej diagnozie przyczyn katastrofalnej sytuacji finansów publicznych oraz deficytu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych _ - ocenił.

Solidarna Polska również opowiedziała się za odrzuceniem w pierwszym czytaniu rządowego projektu zmian w systemie emerytalnym. Poseł tego klubu Patryk Jaki powiedział, że Polacy wiedzą lepiej od państwa, jak zadbać o własne emerytury. _ W życiu nie myślałem, że z tej mównicy sejmowej będę bronił przed Platformą Obywatelską wolnego rynku. Ale dzisiaj stanęliśmy w takiej sytuacji, że trzeba o tym mówić głośno _ - podkreślił Jaki podczas debaty nad projektem ws. OFE.

Poseł SP wyjaśnił, na czym polega jego zdaniem wybór pomiędzy ZUS a OFE. _ Z jednej strony mamy ZUS, czyli wirtualny zapis mówiący: kiedyś dostaniecie pieniądze. A z drugiej strony mamy środki pompowane w rynek kapitałowy, który jest dźwignią dla wielu polskich firm i jednocześnie dla całej polskiej gospodarki _ - powiedział.

Prawnicy mają pomysł na zablokowanie zmian

Grupa dziesięciu prawników kancelarii Dentons chce złożyć pozew zbiorowy przeciwko ustawodawcy, jeśli Sejm uchwali rządowy projekt zmian w OFE. Na razie - jak poinformowali - zawezwali rząd do próby ugodowej.

Prawnicy chcą, aby rząd wycofał się z pomysłu dotyczącego przeniesienia do ZUS środków zgromadzonych w OFE. Liczą na to, że do pozwu dołączą inni konsumenci. Zawezwanie do próby ugodowej zostało złożone do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście. Jeśli Sejm uchwali projekt w kształcie proponowanym przez rząd, to prawnicy zapowiadają, że w dniu, w którym nowelizacja zostanie opublikowana w Dzienniku Ustaw, złożą pozew zbiorowy - tym razem do Sądu Okręgowego w Warszawie.

Możliwość złożenia pozwu zbiorowego daje ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Wynika z niej, że pozew musi być złożony przez co najmniej 10 osób, choć bywa - jak w sprawie przeciw BRE Bankowi - że grupa składa się z 1247 osób.

Grupa musi mieć swojego reprezentanta, czyli osobę wybraną z grona członków grupy albo powiatowego (miejskiego) rzecznika konsumentów. W sprawie dotyczącej OFE prawnicy chcą, by grupa wybrała reprezentanta spośród samych siebie.

Prawnicy zastrzegli, że ich inicjatywa ma charakter obywatelski i nie jest związana z działalnością kancelarii, w której pracują, ani z jej klientami, chociaż - jak powiedział partner kancelarii Wojciech Kozłowski - są wśród nich również fundusze emerytalne. Kozłowski nie powiedział, ile funduszy i jakie kancelaria obsługuje.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)