Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jest lista pociągów InterCity, które mogą zniknąć z szyn

0
Podziel się:

Spór między spółkami kolejowymi kosztował już 4 miliony złotych.

Jest lista pociągów InterCity, które mogą zniknąć z szyn
(faxepl/CC/Flickr)

*Portal Rynek Kolejowy publikuje listę najmniej rentownych połączeń InterCity. To właśnie z nich spółka wybierze do 30 pociągów, które nie wyjadą na tory. Wcześniej zostało zawieszonych wiele połączeń Przewozów Regionalnych. *

- _ Nie jest to ostateczna liczba pociągów, które mają być zawieszone. Jest to wykaz pociągów o najmniejszej rentowności. Spośród nich zostaną wybrane te połączenia, które będą odwołane lub skrócona zostanie ich trasa. Na ostatecznej liście nie znajdzie się więcej niż 30 pociągów _- mówi Rynkowi Kolejowemu Paweł Ney, rzecznik prasowy PKP Intercity.

Pośród najmniej opłacalnych połączeń są pociągi na tak ważnych trasach jak Kraków-Gdynia, Wrocław-Lublin, Bielsko-Biała-Warszawa, Łódź-Warszawa, Katowice-Częstochowa, Katowice-Kielce.

To wynik roszczeń finansowych, jakie wysuwa wobec InterCity Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe.PLK żąda spłaty długu, który przez lata uzbierał się InterCity. Przewoźnik ten jest dłużny 125 mln zł i nie miał opłaconych należności za luty i marzec.

Pasażerowie są zdezorientowani. Najpierw zniknęło 50 pociągów InterREGIO, aby wrócić wczoraj na tory być może tylko na cztery dni. Teraz połączenia likwiduje InterCity. W czerwcu może zniknąć nawet kilkadziesiąt pociągów Tanich Linii Kolejowych.

Najpierw skasowali połączenia InterREGIO

4 maja PKP Polskie Linie Kolejowe jako zarządca torów zdecydował się zablokować wszystkie połączenia interREGIO. Jako powód monopolista podał zadłużenie Przewozów Regionalnych sięgające około 200 mln zł.Większość tej kwoty pochodzi ze starych długów PKP, nim nowym właścicielem Przewozów Regionalnych zostały samorządy.

Gdy w lutym Przewozy przestały płacić, PKP PLK zdecydowały się wstrzymać połączenia kolejowe, ale jedynie interREGIO - najbardziej dochodowe połączenia.

W tym tygodniu przewoźnik ten wpłacił na konto PKP PLK kwotę 28,5 mln zł z tytułu opłat za korzystanie z infrastruktury kolejowej. Jednak według Krzysztofa Łańcuckiego, rzecznika prasowego PKP PLK, to za mało.

_ - Nie zapłacona faktura za marzec, śladowa wpłata na poczet należności za luty, 20 maja będziemy oczekiwali na zapłatę za kwiecień kolejnych około 40 mln _ - mówi Łańcucki.

Przewozy Regionalne tłumaczą, że wciąż czekają na wpłatę zaległych kwot z Ministerstwa Infrastruktury oraz z województw, na terenie których wykonuje usługi przewozowe. Liczą także na wsparcie ministerstwa w restrukturyzacji historycznego zadłużenia Przewozów Regionalnych.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)