Zatrudnieni w budżetówce domagają się wyższych zarobków. Trwa strajk lekarzy, rozpoczął się protest nauczycieli, wstrzymaniem pracy grożą kolejarze. Zdaniem premiera Jarosława Kaczyńskiego żadna z tych grup zawodowych nie ma podstaw do protestu, bo Polska się rozwija i w związku z tym rosną i płace
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl