Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Anna Frankowska
|

Kalisz: Teorie spiskowe zostaną wykorzystane w kampanii PiS

0
Podziel się:
Kalisz: Teorie spiskowe zostaną wykorzystane w kampanii PiS

Jak pan ocenia pracę polskich prokuratorów, którzy prowadzą śledztwo w sprawie katastrofy? Rząd jest krytykowany za to, że tak niewiele wiadomo na ten temat.

Ryszard Kalisz, poseł Lewicy, były szef kancelarii prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego: Trzeba rozdzielić działania rządu i prokuratury generalnej. Prokuratorzy działają niezależnie.Ostatnia reforma rozdzieliła w końcu funkcję prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. Co było dobrym krokiem.

Uważam jednak, że śledczy prowadzący to śledztwo powinni szerzej informować o postępach prac. O tym co już wiadomo. To jest przecież bardzo istotna sprawa dla Polski. A jak na razie prokuratorzy skutecznie zasłaniają się dobrem śledztwa. Moim zdaniem bezpodstawnie. Ta formuła jest zbyt często nadużywana. To powoduje, że mnożą się spiskowe teorie.

Zupełnie niezależne jest też postępowanie prowadzone przez komisję ds. badania wypadków lotniczych, której przewodniczy płk Edmund Klich. Jego ostatnie wypowiedzi były co najmniej mało trafne. Przecież eksperci powinni wspierać działanie prokuratorów .

Posłanka Beata Kempa twierdzi, że rozdzielenie ministerstwa od prokuratury odbija się czkawką, bo prokuratorzy nie chcą nic ujawnić. A minister nie może naciskać w tej sprawie. Przecież przyczyny katastrofy powinny być jak najszybciej wyjaśnione.
[

Dorn: Klich musi odejść za nonszalancję ]( http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/dorn;klich;musi;odejsc;za;nonszalancje,101,0,614501.html )

To dobrze, że prokuratorzy są niezależni. Nie powinno być powrotu do ręcznego sterowania prokuraturą, jakie miało miejsce za czasów Zbigniewa Ziobry. Inną sprawą jest to, że - powtórzę raz jeszcze - zbyt mocno zasłaniają się tajemnicą i dobrem śledztwa. Tutaj chodzi o zbyt ważkie sprawy. Dlatego powinniśmy wiedzieć dużo więcej.

Czy pomysł Lewicy by powołać specjalny zespół posłów – obserwatorów, którzy będą patrzeć prokuratorom na ręce, nie jest wyrazem braku zaufania dla prokuratury?

Ufamy prokuraturze, jednak uważamy, że zespół złożony z posłów czterech najważniejszych klubów powinien dodatkowo monitorować, jak postępują prace.

Nieliczne informacje na ten temat są _ jak woda na młyn _dla spiskowych teorii. Czy Pana zdaniem może to być mocno wykorzystywane w kampanii prezydenckiej?

[

Tusk o katastrofie: Nie będę wskazywał winnych ]( http://news.money.pl/artykul/tusk;o;katastrofie;nie;bede;wskazywal;winnych,52,0,614964.html )
Oczywiście, że tak będzie. Już jest. Wspomnę tylko film pana Pospieszalskiego i Ewy Stankiewicz wyemitowany w poniedziałek w TVP1. To karygodne co zostało zrobione. Obawiam się, że tego typu wypaczanie rzeczywistości będzie miało miejsce jeszcze nie raz i będzie wykorzystywane w kampanii Jarosława Kaczyńskiego.

Polska i Rosja prowadzą dwa odrębne śledztwaw sprawie przyczyn katastrofy. Polscy prokuratorzy mogą wnioskować o przedstawienie dowodów i udział w postępowaniach prowadzonych przez rosyjskich ekspertów. Edmund Klich powiedział, że jesteśmy _ w tej sprawie jak petent _. Czy to trafne określenie naszych praw?

To nieprawda. Umowy międzynarodowe jasno określają działanie w tej sytuacji. Śledztwo prowadzi prokuratura kraju na terenie którego doszło do katastrofy, czyli w tym przypadku Rosja. W tej sytuacji nie ma zastosowania konwencja chicagowska, bo ona dotyczy lotów cywilnych, a ten był wojskowy.

Współpracę pomiędzy oboma państwami określa międzynarodowe karne prawo kolizyjne. A także umowa pomiędzy Polską a Rosją z 1997 roku o pomocy prawnej w sprawach karnych. Zgodnie z nią prowadzone są dwa śledztwa – przez Rosjan i nas. Polscy prokuratorzy mogą zwracać się z wnioskiem do prokuratorów rosyjskich o udział we wszystkich lub konkretnych czynnościach procesowych. I ta zgoda jest udzielana.

Jednak dużo zależy od ich dobrej woli. Nie ma chyba określonego terminu odpowiedzi?

To prawda. Mogą nawet odmówić, ale jak wiemy ta współpraca przebiega sprawnie i nie ma tutaj żadnych zarzutów. Polscy prokuratorzy mogą brać udział w czynnościach rosyjskich służb. Oczywiście za ich zgodą. Być może w przyszłości należałoby doprecyzować umowę pomiędzy nami, tak by te kwestie proceduralne przebiegały sprawniej.

**[

Wszystko o katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. ]( http://www.money.pl/archiwum/wydarzenia/smierc;lecha;kaczynskiego.html )**

Minister Krzysztof Kwiatkowski wnioskował o stworzenie wspólnego zespołu, który poprowadziłby śledztwo. Podobno przepisy kodeksu postępowania karnego na to pozwalają. Jednak zabrakło odpowiedniego zapisu w umowie międzynarodowej.

Kwestie te regulowane są przez umowy dwustronne i wobec różnych państw możliwości powoływania takich zespołów wyglądają odmiennie.

Niestety nie mamy takiego zapisu w umowie pomiędzy Polską a Rosją. Ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie by taką umowę podpisać. Wystarczy tylko trochę woli i zaangażowania.

Śledztwo prowadzone jest w dwóch krajach. Swoje dochodzenie prowadzi też komisja ds. badania wypadków lotniczych. Wyniki jej prac zostaną dołączone do akt sprawy. Czyje ustalenia będą wiążące?

Obu prokuratur. Każda z nich prowadzi własne, niezależne postępowanie. To co ustalą będzie istotną informacją. Tak samo jak wyroki w tych sprawach będzie miał prawo wydać sąd w Polsce i Rosji.

Strona rosyjska może też na przykład wzywać na świadka Polaka, ale robi to za pośrednictwem MSZ. Polska prokuratura brała udział w przesłuchaniach kilkudziesięciu osób w tej sprawie, w tym Rosjan z obsługi lotniska.

Nie ma Pan żadnych obaw? Z tym czy wszystko zostanie wyjaśnione do końca, że poznamy prawdę o przyczynach tej katastrofy?

Oczywiście, że mam. Ale jednocześnie mam nadzieję, że uda się uzyskać odpowiedź na wszystkie nurtujące nas pytania.

Czego powinna nas nauczyć ta katastrofa? Jakie zmiany w prawie, procedurach powinny być jak najszybciej podjęte?

Powinniśmy przede wszystkim zmienić, usprawnić tą umowę która mówi o procedurach postępowania podczas śledztwa, tak by przebiegało to sprawniej. Co do procedur bezpieczeństwa, by np. nie latały razem najważniejsze osoby w państwie to oczywiście powinny one zostać wprowadzone. Ale obok przepisów dobrym doradcą jest też zdrowy rozsądek. Mówię to jako były szef kancelarii prezydenta Kwaśniewskiego. Prawie nigdy nie lataliśmy razem.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)